Bono na charytatywnej imprezie Natalii Vodianovej (FOTO)
Julian Radecki
Natalia Vodianova jest nie tylko jedną z najpiękniejszych i najbogatszych modelek na świecie, znana jest także z tego, że pomaga innym.
W 2006 roku powołała do życia The Naked Heart Foundation, której celem jest niesienie pomocy rosyjskim dzieciom specjalnej troski.
W tym roku na zorganizowanej przez nią imprezie pojawiła się cała elita ze świata mody.
Ale nie tylko. Dziwi nas nieco obecność wokalisty U2 na Love Ball. Wydawać by się mogło, że rockmani z krwi i kości stronią raczej od wykrochmalonych imprez z książętami i księżniczkami.
W końcu bal Vodianova zorganizowała w Monaco, zaś honorowymi gośćmi byli książę Albert II z księżną Charlene.
Z drugiej strony, Bono zawsze wspierał działania charytatywne. Ciekawe tylko, czy zebrano więcej pieniędzy na pomoc dzieciom, aniżeli pochłonęła sama impreza?
gość, 29-07-13, 14:53 napisał(a):czy przynosza zyski? przykladowo – bal w 2010 przyniosl fundacji ponad milon funtow (funt to wiecej niz dolar – tak tylko przypominam \'madrym’ czytelnikom) – i to po odliczeniu wszystkich kosztow.No to pięknie, a ilu zaangażowanych w pomoc się przy tym pożywi 🙂
„dla Rosyjskich dzieci” yhm a co z resztą ? jak z Ukrainy to już nie pomogą…
gość, 29-07-13, 13:36 napisał(a):Zgadzam się z wami. Samo wypłyniecie tym steteczkiem kosztowało pewnie więcej niż uzbierali. Ale oczywiście się nawpierdzielali i dobrze wypili.jejku, rozumiem, ze panie piszace newsy na kozaczku to idiotki, ale wy wszyscy tez? :/w dobie netu nie potraficie sprawdzic najprostszych informacji. nie chce wam sie spoko – ale po co komentowac, skoro nie masz pojecia co komentuesz?te bale odbywaja sie od 2008 roku, koszty sa pokryte w cenach biletow. czy przynosza zyski? przykladowo – bal w 2010 przyniosl fundacji ponad milon funtow (funt to wiecej niz dolar – tak tylko przypominam \'madrym’ czytelnikom) – i to po odliczeniu wszystkich kosztow.
możecie już to zdjąć z głównej, na tym fajfusie na reklamach nie zarobicie, dajcie jakąś młodocianą pindę z cyckami a wierzchu…
gość, 29-07-13, 11:33 napisał(a):dzięki bogu że bono w towarzystwie równie znamienitych ludzi charytatywnie pije najdroższe alkohole, wciąga najlepszą kokę, zajada najwymyślniejsze frykasy i puka małoletnie hostessy, to na pewno odmieni oblicze ziemi, tej ziemi…Dokładnie, lepiej by dali kasę bezpośrednio na szczytny cel, a nie odpierdalają jakąś szopkę, po to tylko żeby wszyscy o tym wiedzieli!
gość, 29-07-13, 12:15 napisał(a):gość, 29-07-13, 11:33 napisał(a):dzięki bogu że bono w towarzystwie równie znamienitych ludzi charytatywnie pije najdroższe alkohole, wciąga najlepszą kokę, zajada najwymyślniejsze frykasy i puka małoletnie hostessy, to na pewno odmieni oblicze ziemi, tej ziemi…Dokładnie, lepiej by dali kasę bezpośrednio na szczytny cel, a nie odpierdalają jakąś szopkę, po to tylko żeby wszyscy o tym wiedzieli!Zgadzam się z wami. Samo wypłyniecie tym steteczkiem kosztowało pewnie więcej niż uzbierali. Ale oczywiście się nawpierdzielali i dobrze wypili.
dzięki bogu że bono w towarzystwie równie znamienitych ludzi charytatywnie pije najdroższe alkohole, wciąga najlepszą kokę, zajada najwymyślniejsze frykasy i puka małoletnie hostessy, to na pewno odmieni oblicze ziemi, tej ziemi…