Fakt zauważył, że Rafał i Marcin Mroczkowie skąpią pieniędzy na wakacyjny wypoczynek. Bawią się po prostu na sponsorowanych imprezach, które „uświetniają” swa obecnością.

Ostatnio w zamian za rozruszanie gawiedzi, bliźniaki za darmo używali nad morzem. Jako goście zawodów windsurferów w Łebie mieszkali w luksusowym hotelu, jedli, pili i bawili się ile dusza zapragnie. Nie musieli przy tym zważać na topniejące oszczędności – zauważa gazeta.

Ciekawe czy dlatego tak chałturzą, że są oszczędni, czy po prostu się spłukali?