Dopóki była symbolem „normalności\” w świecie mody i nosiła rozmiar 44, dla wielu kobiet była ikoną i symbolem walki o swoje prawa. Nie chciała się poddać katorżniczym dietom, jadła, co chciała i była uznawana za czołową modelkę plus size.

Jednak w ciągu 2 lat Crystal Renn upodobniła się do szeregu innych, wychudzonych modelek, które maszerują po wybiegach poddane rygorowi fundowanemu im przez projektantów.

Patrząc na Renn pozującą podczas imprezy magazynu Sports Illustrated mamy wrażenie, że Renn jest po prostu przeciętna.

Warto było chudnąć do rozmiaru 36?

Oceńcie sami.

\"Crystal

\"Crystal

\"Crystal

\"Crystal

\"Crystal