Czy Brittany Murphy i jej męża zabił grzyb?
Śledczych zainteresował fakt, że oboje zmarli z tego samego powodu.
Nagła śmierć Brittany Murphy była szokiem. Aktorka zmarła mając zaledwie 32 lata.
Bezpośrednią przyczyną śmierci było zatrzymanie akcji serca, jednak wiadomo, że zostało to spowodowane ciężkim zapaleniem płuc i kombinacją różnego rodzaju lekarstw.
Parę miesięcy później mąż gwiazdy, Simon Monjack zmarł. Przyczyna zgonu była taka sama!
Ten fakt najbardziej zainteresował śledczych, którzy dokładnie obejrzeli dom, w którym mieszkała para. Okazało się, że przyczyną problemów z drogami oddechowymi był najprawdopodobniej grzyb (znajdujący się m.in. przewodach wentylacyjnych), który spowodował zapalenie płuc.
Wiadomo, że zarówno Brittany, jak i Simon nie cieszyli się dobrym zdrowiem. Aktorka miała osłabiony anemią organizm, a jej mąż stale odkładał operację wszczepienia bajpasów.