Dwanaście lat temu media mocno spekulowały na temat seksualności Ricky Martina. Jego przedstawiciele zaprzeczali, że preferuje Panów. Teraz ni stąd ni zowąd piosenkarz ogłosił światu, że jest homoseksualistą. Rzekomo dla dobra dzieci. Tymczasem pojawiają się pogłoski, że sprawa ma drugie dno.

Podobno słynny Latynos był szantażowany. Jeden z jego byłych partnerów z lat młodości chciał ujawnić ich wspólne nagrania. Nie wiadomo czy chodzi o seks taśmę, czy o uwiecznione wspólne wakacje, że gwiazdor tak bardzo się tym przejął.

„Życzliwi\” znajomi donoszą, że wolał uprzedzić fakty i tym samym nie dopuścić do dużego medialnego skandalu.

W sumie sprytnie. Nawet jeśli taśma się pokaże, to już nie wzbudzi takiego zainteresowania.