/ 04.06.2007 /
Bardzo cenię panią Ewę Drzyzgę jako dziennikarkę, ale często jej wybory stylistyczne wprawiają mnie w niemałe osłupienie.
Powiedzmy, że nie jestem taka odważna, jeśli chodzi o kolor i formę.
Co by jednak nie mówić, pani Ewa jest osobowością… barwną. W każdym tego słowa znaczeniu.