Ukochana Hakiela pierwszy raz mówi o porodzie. Poród naturalny, czy cesarskie cięcie?
I wciąż pytana o mało spotykane imię dziecka... Wyjaśnia: "Późnorzymskie imię męskie...".
Dominika Serowska i Marcin Hakiel na początku grudnia powitali na świecie swoje pierwsze wspólne dziecko.
Tuż po porodzie para podzieliła się z fanami radosną nowiną, publikując zdjęcie noworodka, ale przez pewien czas imię dziecka trzymali w tajemnicy.
Po kilku dniach okazało się, że chłopczyk otrzymał oryginalne imię Romeo, czyli dokładnie tak, jak jeden z synów Davida i Victorii Beckhamów.
Jeszcze przed porodem Dominika zdradziła, że rozważa imiona takie jak Radzimir, Romeo czy Jeremi, a dla dziewczynki Matylda i Olimpia.
Imię Romeo wywołało spore emocje w sieci i do dziś jest pytania o imię dziecka.
Dziś Dominika odpowiedziała na pytanie „Skąd imię dziecka”. Okazuje się, że pochodzi z Rzymu:
„Romeusz (wł. Romeo) – późnorzymskie imię męskie, oznaczające pierwotnie pielgrzyma zmierzającego do Rzymu” – czytamy na udostępnionym screenie Wkipedii.
Dostała także pytanie o noce, czy maluszek przesypia:
„Taki maluch nie śpi całą noc. Budzi się co 3 godziny na jedzenie i ewentualnego pampersa” – odpowiedziała Dominika.
Dominika pierwszy raz opowiedziała także o porodzie. Okazuje się, że musiała mieć cesarskie cięcie:
„U mnie finalnie CC” – pisze Dominika.
Z kolei na kolejny InstaStory mówi, jak przeszła cesarskie cięcie:
„No nie jest to najprzyjemniejsze uczucie świata, ale nie tak straszne, jak mówili. Dwie doby trudne, później jakoś spoko. Ja mam wysoki próg bólu. Trzeba dać sobie czas dojść do siebie” – tłumaczy ukochana Hakiela.