Nie, nic w stylu Borysa Szyca.

Andrzejowi Chyrze najwyraźniej zasmakowały napoje serwowane podczas pokazu mody Gosi Baczyńskiej.

Kiedy wokół atmosfera gęsta i wielu zajętych jest podlizywaniem się groźnemu Jacykowowi, on znalazł sobie własne zajęcie. Z lampką trunku w dłoni krążył pomiędzy paniami. Humor mu najwyraźniej dopisywał.

I kiedy każdy pokazywał do obiektywu wystudiowane uśmiechy, jemu zbierało się na żarty.

Może i u kogoś byłoby to co najmniej niesmaczne, ale aktorowi tylko dodaje to pewnego uroku.

\"Chyra\"

\"Chyra\"

\"Chyra\"