30-letni Jeremy Meeks, którego zdjęcie z policyjnej kartoteki zrobiło furorę w internecie, został aresztowany pod zarzutem nielegalnego posiadania broni i przynależności do gangu. Niegrzeczny „model” w rzeczywistości nie ma nic wspólnego z modelingiem. Jest ojcem 3-letniego chłopca i – jak twierdzi jego mama, która zbiera pieniądze na kaucję za wypuszczenie syna (900 tys. dolarów!) przykładnym mężem i chrześcijaninem.

Według relacji matki Jeremy’ego zatrzymanie jej syna było zwykłym nieporozumieniem. Dbający o swe bezpieczeństwo Meeks miał przy sobie broń, ale nie miał zamiaru się nią posłużyć w niecnym celu – przekonuje matka. Choć Jeremy spędził przed laty niemal dekadę za kratkami, potem miał się nawrócić. Na nieszczęście ma mnóstwo tatuaży, co – zdaniem matki – sprawia, że ocenia się go stereotypowo, jako gangstera. ((o znaczeniu łzy wytatuowanej obok oka mężczyzny przeczytacie tutaj)).

Policja mówi co innego – ich zdaniem to jeden z niebezpieczniejszych członków lokalnego gangu, wciąż aktywny. Niech was nie łudzą ładne oczka – Jeremy to zły chłopiec, choć na zdjęciach z dzieckiem wygląda jak do-rany-przyłóż-tatuś.

Tymczasem wiadomość o internetowym szale wokół osoby więźnia dotarła już do jego uszu. Jeremy udzielił nawet pierwszego wywiadu zza szyby:

– Doceniam zainteresowanie moją osobą – powiedział. – Ale chciałbym, żeby wszyscy wiedzieli, że nie jestem żadną grubą rybą!

Może być nawet drobna płotka. Internet już go kocha, kto wie, może niedługo faktycznie zobaczymy Meeksa w jakiejś gorącej kampanii reklamowej modowej marki?

Jeremy Meeks to przykładny mąż, tatuś i chrześcijanin?

Jeremy Meeks to przykładny mąż, tatuś i chrześcijanin?

Jeremy Meeks to przykładny mąż, tatuś i chrześcijanin?

Jeremy Meeks to przykładny mąż, tatuś i chrześcijanin?

Jeremy Meeks to przykładny mąż, tatuś i chrześcijanin?

Jeremy Meeks to przykładny mąż, tatuś i chrześcijanin?

Jeremy Meeks to przykładny mąż, tatuś i chrześcijanin?