Jola Rutowicz może i nie jest kochana w swoim rodzinnym mieście – Piotrkowie Trybunalskim, ale to jej nie przeszkadza. Ważniejsze jest to, że może już niedługo stanie się nieśmiertelna dzięki swojemu pomnikowi.

Na taki pomysł wpadł burmistrz Wąchocka, który zdradził gazecie Super Express, że jest skłonny postawić Jolancie pomnik. Warunek jest jeden: Rutowicz musi zamieszkać w Wąchocku. Już nawet znaleziono jej lokum.

Nieopodal jest przepiękny pałacyk do wyremontowania. Taki pałac to idealne miejsce dla pani Joli. – zdradził burmistrz Wąchocka.

Korzyści podobno miały być dla obu stron. Jola miałaby pomnik i mogłaby liczyć na pomoc mieszkańców miasteczka w rozwoju kariery, a Wąchock zostałby lepiej promowany.

Ciekawy pomysł, ale co na to sama zainteresowana? Czy będzie chciała zamieszkać w małej mieścince? W końcu przez parę lat żyła w Anglii.