Kate Hudson nosi staniki o miseczce A i trochę z tego powodu cierpi… Zwłaszcza mieszkając w środowisku, gdzie co druga gwiazda ma silikon w piersiach.

Ona sama woli narzekać na swoją płaską klatkę piersiową, niż dać się pokroić. O brak adoratorów zresztą nie musi się martwić, więc to nie w piersiach tkwi seksapil.

Aktorka ma jednak swoje sposoby na powiększenie biustu. I są znane od dawna – to specjalny biustonosz wypełniony silikonem.

– Kate ma na jego punkcie obsesję – mówi jej znajoma. – Zawsze martwił ją jej niewielki biust, a ten stanik pozwala jej zwiększyć pewność siebie. Chce zostać naturalna i jest absolutnie przeciwna nieuzasadnionym operacjom plastycznym.