W ostatnim tygodniu w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo pochlebnych opinii pod adresem artystki Karin Ann. Pochodząca ze Słowacji dziewiętnastolatka zachwyca polskich rówieśników nie tylko aksamitnym głosem, ale przede wszystkim przekazem ukrytym w napisanych przez siebie tekstach piosenek.

Karin Ann: nowy głos młodego pokolenia

Piękne melodie, oryginalne brzmienie i bardzo jasny przekaz płynący z każdego utworu – to cechy charakterystyczne odkrytej niedawno przez polską młodzież artystki. Wygląda na to, że Karin Ann po zebraniu doświadczeń w świecie sztuki i sportu znalazła na dobre swoje powołanie.

Zasłuchana w musicalach, ścieżkach dźwiękowych i zespołach takich jak Queen, w wieku 14 lat odważyła się napisać swoją pierwszą piosenkę. Gdy miała 15 lat i jej pierwsze utwory ujrzały światło dziennie, znany producent Tomi Popovič wziął ją pod swoje skrzydła i przeprowadził przez cały proces tworzenia. Tak powstały pierwsze single.

Karin Ann, zupełnie jak Alicja z Krainy Czarów, łączy swoje delikatne wnętrze i muzyczną harmonię z mrocznymi wizualizacjami podkreślającymi niesprawiedliwości współczesnego świata. Otaczająca ją rzeczywistość jest inspiracją wyrażoną w bardzo odważnych tekstach dotykających takich problemów jak równość płci, dyskryminacja czy zdrowie psychiczne.

Karin Ann ma nadzieję, że za pomocą swoich piosenek i kanałów społecznościowych będzie mogła nieść przekaz tak potrzebny ludziom w dzisiejszym świecie:

„Chcę być kimś więcej niż piosenkarka” – mówi artystka. „Jest tyle ważnych spraw godnych poruszenia i mam nadzieję, że scena będzie ku temu dobrym narzędziem. Cieszę się, że będę mogła spotkać się z polską publicznością i podzielić się z nią swoją twórczością” – dodaje.

Karin Ann zagra suport podczas rozpoczynającej się 7 czerwca w Lublinie i kończącej 28 lipca w Krakowie trasie koncertowej Sanah. Zaśpiewa piosenki ze swojego albumu „Lonely Togehter”, m.in.: „i yearn for agony”, „3 AM”, czy „babyboy”.

 

 

Artykuł sponsorowany