Krystyna Mazurówna nie chce mieć pogrzebu. „Po co? To strata pieniędzy”
Padły mocno kontrowersyjne słowa...
Krystyna Mazurówna jest wybitną polską tancerką, choreografką i osobowością medialną. Na co dzień żyje we Francji. Otrzymała miano skandalistki w Polsce za sprawą wyznania na temat tego, że kilkukrotnie dokonała aborcji. Głośno wypowiada się na temat swoich przekonań w mediach. Ostatnio udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o tym, że nie chce mieć pogrzebu. Już przekazała swoim dzieciom, jaką ma ostatnią wolę. Padły zaskakujące słowa.
Wiktor Zborowski o pogrzebie Stanisława Tyma. Przeczuwał, że nadejdzie ten dzień…
Krystyna Mazurówna nie planuje organizacji pogrzebu. Ma za to inną ostatnią wolę
Choreografka taneczna w rozmowie z Plejadą opowiedziała o swoim stanowisku w sprawie śmierci. Okazuje się, że tancerka nie chce mieć tradycyjnego pogrzebu i pragnie, aby po śmierci ją spalono. Dodała również, że poinformowała już swoje dzieci o tym, co mają zrobić z jej prochami:
Wolę, żeby mnie szybko i po cichu spalono, a moje prochy rozsypano w symbolicznym dla mnie miejscu. Jestem Polką, która mieszka w Paryżu i kocha Nowy Jork. Najlepiej byłoby więc zrobić to na trasie między Francją a Stanami Zjednoczonymi, gdzieś nad Oceanem Atlantyckim — podsumowała Krystyna Mazurówna.
Wyznanie Doroty Wellman mrozi krew w żyłach. Prezenterka zaplanowała już swój pogrzeb
Następnie w dalszej części wywiadu choreografka opowiedziała o tym, że nie chce, aby jej koleżanki nad jej grobem kłóciły się o to, która lepiej wygląda. Krystyna Mazurówna chciałaby odejść w sposób tajemniczy i bez żadnej wielkiej uroczystości:
Wiadomo, że nie będę żyła jeszcze przez 50 lat. W najlepszym wypadku zostało mi pięć, może 10 lat życia. Zapowiedziałam już moim dzieciom, że nie chcę żadnego pogrzebu. Po co? Przecież to strata pieniędzy. Poza tym nie chcę, żeby koleżanki stały nad moim grobem, rozglądały się i były zazdrosne, że ktoś wygląda lepiej od nich — podsumowała Krystyna Mazurówna w rozmowie z portalem.
Ujawniono szczegóły pogrzebu Stanisława Tyma. Padła konkretna data