Ricky Martin w swojej książce opisał swój pierwszy homoseksualny romans.

Jak się okazuje, gwiazdor mierzył wysoko, bo jego kochankiem został… pewien znany radio-prezenter i DJ z Los Angeles.

Media od razu namierzyły pana: tajemnicą poliszynela jest, że chodzi o Ryana Seacreasta, znanego, przystojnego i wciąż wolnego, który nigdy nie pokazuje się w towarzystwie pań. To w jego programie debiutują największe hity.

Sam Seacreast nie przyznał się do swojej orientacji seksualnej.

Spotkaliśmy się w rozgłośni radiowej i gdy tylko się zobaczyliśmy, było to wielkie spotkanie dusz, przynajmniej dla mnie – opowiada Martin. – Podróżowałem po Los Angeles i przyszedłem do stacji na wywiad. Kiedy tylko otworzyłem drzwi studio, zobaczyłem najpiękniejsze oczy, jakie kiedykolwiek widziałem.

Faktycznie, Seacreast ma ładne oczy.

Simon Cowell zdaje się coś wiedzieć na temat jego orientacji.

– Come out! – powiedział żartując wcześniej, że prezenter powinien coś wiedzieć na temat butów na obcasie.