Lea Michele musi być bardzo silną dziewczyną.

Nie tak dawno straciła swojego ukochanego, Cory’ego Monteitha, a już wróciła do pracy.

wczoraj spędziła dzień w studio nagraniowym, czym pochwaliła się na swoim Twitterze:

Nie mogliśmy wybrać piękniejszego i bardziej doskonałego utworu na rozpoczęcie…

To nie wszystko – pojawiła się też na baby shower przyjaciółki.

Mimo to, gwiazda wciąż chowa twarz przed paparazzi – trudno się jednak temu dziwić.

Lea, jesteśmy z Tobą!

&nbsp

Lea Michele wychodzi z cienia po śmierci Monteitha

Lea Michele wychodzi z cienia po śmierci Monteitha

Lea Michele wychodzi z cienia po śmierci Monteitha

Lea Michele wychodzi z cienia po śmierci Monteitha

Lea Michele wychodzi z cienia po śmierci Monteitha

Lea Michele wychodzi z cienia po śmierci Monteitha