/ 11.05.2011 /
Z racji swojej – mówiąc delikatnie – niepokornej natury, Lindsay Lohan wyjątkowo dobrze pasuje do każdej roli czarnego charakteru.
Sprawdza się nawet jako wampirzyca.
Krwi (rzecz jasna sztucznej) jest niemało, ale Lindsay świetnie odnajduje się w powierzonej jej roli.
Teraz musi za wszelką cenę udowodnić, że jeszcze do czegoś się nadaje, by móc ratować resztki kariery.