Wygląda na to, że Madonna posiada całe pokłady niewykorzystanej miłości!

Przyjaciele piosenkarki wyznali mediom, że gwiazda jeszcze w tym roku planuje odbyć podróż do Malawi. Podobno nieustannie pozostaje w kontakcie z miejscowym sierocińcem.

Wpływ na decyzję Madonny miała ponoć wpływ adoptowana córeczka Mercy Jones, która bardzo chce mieć młodsze rodzeństwo. Wszystko wskazuje na to, że jej opiekunka w końcu się złamie i spełni to marzenie.

Czy Waszym zdaniem gwiazda poradzi sobie z wychowywaniem kolejnego dziecka? Jakby nie patrzeć jest w końcu samotną matką…