Małgorzata Kożuchowska często podkreśla, że jest osobą głęboko wierzącą. Często brała udział w realizacji programów poświęconym tematyce religijnej, w wywiadach powtarza o tym, jak wielki wpływ miała na nią śmierć Ojca Świętego.

I – jak się okazuje – przyznawać się do tego nie może, a przynajmniej nie bez krytyki. Na żywo donosi, że na stronie internautów prawicowego magazynu Fronda można przeczytać zarzuty pod adresem aktorki. Chodzi o zdjęcie zamieszczone na jej oficjalnej stronie internetowej, które rzekomo wywołuje niesmak, a – zdaniem niektórych – jest „wulgarne i wyuzdane\”.

Drugim celem ataków jest nieformalny związek aktorki. Zdaniem obrońców \”prawości\” ktoś, kto podaje się za osobę wierzącą, a publikuje takie fotografie i sypia z narzeczonym przed ślubem to hipokryta.

– Cenzorem jest moje sumienie – mówi rozsądnie Kożuchowska.

Oto zdjęcie, które wywołało wzburzenie… (źródło: www.malgorzatakozuchowska.pl)

\"Małgorzata