Marczuk też była ofiarą służb za Kamińskiego i Wąsika. Teraz zabrała głos! „Kat nie może być zarazem ofiarą”
W 2009 roku gwiazda została zatrzymana przez CBA po działaniach "agenta Tomka".
Od tygodnia głównym tematem mediów informacyjnych jest sprawa aresztowania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Przypominamy, że przed świętami Bożego Narodzenia politycy PiS-u usłyszeli prawomocny wyrok za niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień w latach 2006-2007, a także w związku z tzw. aferą gruntową.
Kim jest żona Kamińskiego i Wąsika? Jedna jest sędzią, a druga dyrektorem…
Weronika Marczuk o Kamińskim i Wąsiku
O wypuszczenie polityków walczą przede wszystkim żony obydwóch panów, Roma Wąsik i Barbara Kamińska. Najpierw pojawiły się w TV Republika i w rozmowie z Danutą Holecką opowiedziały o horrorze, jaki teraz przeżywają w domu bez mężów. Do dziś wielu nabija się ze słów Romy Wąsik, która wyznała, że ma problem z obsługą termostatu. Następnego dnia udały się na audiencji u Andrzeja Dudy, po tym Prezydent zapowiedział rozpoczęcie procedury ułaskawieniowej Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego.
Weronika Pazura zatrzymana przez CBA
Teraz głos zabrała Weronika Marczuk, którą także spotkały konsekwencje działań Wąsika i Kamińskiego. W rozmowie z „Faktem” opowiedziała, co o tym wszystkim myśli.
To oczywiste, że panowie Kamiński i Wąsik nie są więźniami politycznymi. Są urzędnikami, politykami, którzy trafili do więzień, bo popełnili przestępstwa. Najwyższy już czas przestać wykorzystywać immunitet i stołki. W głowie się nie mieści to, że prawica mająca na sztandarach pamięć o prawdziwych bohaterach historii Polski, którzy np. cierpieli w więzieniach komunistycznej Polski, miesza ten etos z ludźmi, którzy w sposób oczywisty łamali prawo, dlatego zostali skazani prawomocnym wyrokiem sądu wolnej Polski – podkreśla.
Dodaje, że w aresztach i łagrach cierpią niewinni ludzie, których tyrania wykluczyła w ten sposób z życia publicznego: „To są dzisiejsi więźniowie polityczni”.
Weronika Marczuk jest niewinna
Przypomina, że jest mnóstwo pokrzywdzonych przez Wąsika i Kamińskiego, a teraz oni próbują zrobić z siebie ofiarę:
Moja perspektywa się nie zmieniła od 2009 roku gdy mi złamano życie, jak widać, też działania tych panów się również nie zmieniają, przez te wszystkie lata doszły poza mną tysiące niesłusznie pokrzywdzonych. To my jesteśmy prawdziwymi ofiarami systemu, to my zostaliśmy bezwzględnie wykorzystani przez tych urzędników gdy mieli służyć obywatelom, a ich oszukiwali i wrabiali (co jest czarno na białym udowodnione!). Kat nie może być zarazem ofiarą, co próbuje się nam wmówić – powiedziała w rozmowie z tabloidem.