Nie do wiary! Janachowska TAK SZCZUPŁA krótko po urodzeniu syna, sexy Przetakiewicz i Kulczykowe na gali biznesu
Wśród kobiet biznesu nie zabrakło także Kingi Rusin.

Izabela Janachowska zadebiutowała dziś wieczorem w roli świeżo upieczonej mamy w sukni wieczorowej.
Izabela Janachowska dostała uroczy prezent na Dzień Matki! Zdradziła, jak spędziła ten dzień
Żona Krzysztofa Jabłońskiego, biznesmena, towarzyszyła mu podczas gali Nagród Polskiej Rady Biznesu.
Iazbela Janachowska miała na sobie czarną sukienkę wiązaną w talii. Aż trudno uwierzyć, że tak krótko po porodzie celebrytka jest już tak szczupła!
Na imprezie pojawiła się też Kinga Rusin. Dziennikarka oprócz tego, że jest gwiazdą telewizji i prowadzącą programy TVN jest również biznes woman. Rusin od kilku lat z powodzeniem prowadzi firmę produkującą naturalne kosmetyki. Gwiazda miała na sobie beżową sukienkę ozdobioną falbankami i bolerko.
Izabela Janachowska zabrała synka do pracy – pokazała wózek
Świetnie tego wieczoru wyglądały była żona i córka Jana Kulczyka. Grażyna w metalicznym kostiumie, a Dominika w sukni z błyszczącego materiału.
Niesamowicie sexy prezentowała się także Joanna Przetakiewicz. Założycielka La Manii wystąpiła w czarnym zestawieniu – bluzce – hiszpance i eleganckich czarnych spodniach.
Przetakiewicz czy Kulczyk? Która z nich ma ładniejsze NOGI? (ZDJĘCIA)
Anonim | 29 maja 2019
Trzeba tez zwrócić uwagę na porcje i ilość kalorii, które spożywają Azjatki. 2000 kalorii dla kobiety to mit, No chyba ze wyciskasz z siebie 7 poty na siłowni 7 dni w tygodniu i naprawdę ciezko ćwiczysz. Polki strasznie się przeżeraja i dlatego tez są coraz grubsze. Wystarczy porównać rozmiar 36 z lat 80-tych z obecnym, to jak dawna 40. Kiedyś 36 miało w talii 60-62 cm i było w ogóle nie rozciągliwe. Obecna 40 by była na granicy w ogóle zmieszczenia się w jakiekolwiek ciuchy kiedyś. To już byłaby otyłość.
Anonim | 28 maja 2019
Mój lekarz mi wyliczył, ze powinnam przytyć 10kg, jak to przekroczyłam, to mi zwrócił uwagę, ze sobie folguje. I to była prawda, w 8 miesiacu miałam fazę obżarstwa, ale pomagało mi to ukoić nerwy (wtedy też miałam taka sytuacje, ze sporty odpadły).
Chodzi o to, ze miałam pełna świadomość, ze wcinam pączki dla swojego samopoczucia, nie dla dziecka. To był konkretny wybor, nie wymowki.
Anonim | 29 maja 2019
A skąd wiesz, ze karmi? Ja od razu w szpitalu powiedziałam, ze ani razu nie nakarmię i tyle. Nie każda chce żeby jej z cycka ciekło. Poza tym jeśli jakaś kobieta siedzi w domu 24 h na dobę z dzieckiem cały miesiąc to jest walnięta i współczucia tylko dla partnera i dziecka, ze musza się użerać z taka wariatka.
Anonim | 28 maja 2019
Gdybym to ja była tym dzieciątkiem, to bym była dumna, że moja matka dba o siebie i dba o znajomości i zabawę. Wstyd by mi było za matkę kure domową, co przepracowała w życiu parę lat, albo i nie. Myślę, że dziecko nie będzie miało jej wyjść za złe, więc nie masz czego przeżywać.
Anonim | 28 maja 2019
Musiała pokazać koniecznie, że jest chuda, więc dzieciora z zoltaczka zostawiła z niania