Kilka dni temu, wkrótce po wygaśnięciu na Facebooku profilu Kuby Wojewódzkiego, pojawił się nowy fanpage. Pod adresem http://www.facebook.com/kuba.wojewodzki.official.page mogliśmy przeczytać pierwsze posty – których autorem miał być Wojewódzki (pisaliśmy o tym tutaj).

Okazuje się, że zarówno ten profil, jak i drugi, który tego samego dnia pojawił się w sieci, były fałszywe. Kuba Wojewódzki skomentował tę sprawę dla portalu Wirtualne Media:

– To żałosne, ale też śmieszne. Obserwuję te profile z zoologicznym zaciekawieniem, bo świadczą o daleko posuniętej obsesji ich autorów.

Wojewódzki zgłosił nadużycia do administratorów portalu.

– Ale ich procedury są dość skomplikowane i powolne, więc te profile jeszcze nie zniknęły – powiedział showman.

Kilka godzin po ukazaniu się artykułu o fałszywych profilach, autor jednego z nich napisał posta, w którym potwierdził, że podszył się pod Wojewódzkiego.

Czytając wywiad z dziennikarzem, showmanem – Kubą Wojewódzkim, w którym to potwierdził iż usunął swój oficjalny fan page i stwierdził, iż zamierza zacząć wszystko od początku, pojawił się w mojej głowie pomysł. Idea która po 3 minutach nie dawała mi spokoju. Gdyby można było założyć stronę, szerząc dezinformacje, stać się Kubą Wojewódzkim. Choć na chwilę. Być w jakiś sposób opiniotwórczym celebrytą. Era globalizmu, makdonaldyzacji, wydawała się być idealnym momentem do zrobienia małej prowokacji. Wszystko co napisałem, zrobiłem, utworzyłem, było w celach czysto naukowo-badawczych. Początkowo moje doświadczenie miało czas operacyjny nastawiony na 7 dni. Jednak, nie spodziewając się takiej publiczności i takiego rozgłosu postanowiłem go skrócić. Chciałbym zaznaczyć iż, dokonałem tych czynności, nie po to by kogoś obrazić, lecz po to by pokazać jak media są prosto skonstruowane a przede wszystkim by sprawdzić jaka część fałszywych informacji może znaleźć swe miejsce na oficjalnych stronach internetowych gazet. Czytałem opinie, że taka strona powstała bo autor chciał na grzbiecie osoby sławnej pojechać kilka dni, stworzyć popularny fan page, a później sprzedać go z zyskiem. Nic bardziej mylnego, dziś wieczorem, udowadniając moje tezy, owy profil zniknie z Facebooka – ogłosiła osoba podpisująca się inicjałami B.Z.

„Naczelny prowokator”, jak o sobie napisał autor fałszywego profilu, przeprosił dziennikarza:

Przepraszam przede wszystkim głównego zainteresowanego, okoliczności w jakich projekt powstał zdawały się być idealne, nie był to atak na Pana osobę, a ja chciałem tylko udowodnić swoje racje.

Nowe profile Wojewódzkiego na Facebooku są fałszywe

Nowe profile Wojewódzkiego na Facebooku są fałszywe

Zrzut ekranu – fałszywy profil Kuby Wojewódzkiego