Po Edycie Górniak i Marinie Łuczenko Patrycja Kazadi postanowiła podziękować za usługi Mai Sablewskiej.

Po kilku miesiącach współpracy piosenkarka zdecydowała, że jej menedżerka nie poświęca jej wystarczająco dużo czasu i zerwała współpracę.

Sablewska od dwóch miesięcy przebywa w Stanach Zjednoczonych, gdzie zajmuje się głównie Tolą Szlagowską. Kazadi odbyła ponoć poważną rozmowę ze swą menedżerką podczas swego ostatniego pobytu w Los Angeles, gdzie nagrywała piosenkę w ramach projektu Poland Why Not.

Oj tam, Sablewska na pewno się nie martwi. Słyszeliśmy, że menedżerka słynniejsza od swych gwiazd ma zostać twarzą znanej marki.

To jej się na pewno opłaci.

Czytajcie więcej: Rewolucja w TVN. Młynarska podsiadła Mołek!

\"\"

\"\"