PRZYKRE, co spotkało Marylę Rodowicz. Gwiazda została OKRADZIONA!
"Takie życie..." - skwitowała wokalistka.
Maryla Rodowicz jest przez wielu nazywana ikoną polskiej piosenki. Wokalistka przez lata aktywności muzycznej wylansowała ogromną liczbę przebojów takich jak: „Niech żyje bal”, „Małgośka”, „Ale to już było”, „Są dwa światy”, „W sumie nie jest źle”, czy „Łatwopalni”. Piosenkarka przed laty była związana z Krzysztofem Jasińskim, z którym ma dwójkę dorosłych już dzieci: 45-letniego Jana i 42-letnią Katarzynę. Później w 1989 r. poślubiła Andrzeja Dużyńskiego, z którym ma syna: 37-letniego Jędrzeja. W ostatnim poście na Instagramie poinformowała fanów o przykrej sytuacji. Niewiarygodne, co ją spotkało po koncercie.
Maryla Rodowicz straciła pracę. Wiadomo, kto zajmie jej miejsce w popularnym show
Maryla Rodowicz okradziona
Piosenkarka w niedzielny wieczór udostępniła post na Instagramie. Artystka podziękowała w nim za świetny koncert, który zagrała w Wadowicach. Cały opis uzupełniła uroczym zdjęciem z młodymi fanami. Pod koniec wpisu piosenkarka wspomniała o tym, że po koncercie spotkała ją niemiła sytuacja. Miały na nią czekać wadowickie kremówki, które sobie specjalnie kupiła na tę okazję. Niestety, ale ktoś ukradł jej łakocie, ale wokalistka podeszła do tej sytuacji ze sporym dystansem.
Po koncercie, jak zwykle spotkałam sie z fanami. Gadu, gadu, zdjęcia, pakowanie… Zaraz, zaraz, a gdzie moje kremowki? Wadowickie kremówki? Ktoś je zajumał! No ludzie… Leżały na mojej osobistej torebce. Takie życie, życko… Za tydzien plener w Rawiczu. Ostatni plener w tym roku. A teraz nie zgadniecie, co robię. Duszę gulasz wołowy z antrykotu i tak robi: „pyr, pyr, pyr” ze dwie godziny. Jutro przychodzą dzieci na obiad. Aaa… i jeszcze gołąbki! – podsumowała Maryla Rodowicz.
Maryla Rodowicz i Roxie Węgiel zagrały razem w klipie! Czy nowa wersja „Damą być” podbije sieć?
Internauci w komentarzach wsparli piosenkarkę i zaapelowali do złodzieja, żeby oddał królowej polskiej piosenki wadowickie kremówki.
- Jest pani cudna!!! Dzieci też cudne. Proszę oddać kremówki Maryli! Cudowna z pani mama,
- Koncert był super. Fani byli bardzo zadowoleni z możliwości spotkania się z panią, a kremówki jak trzeba będzie, to chętnie dowieziemy świeże na koncert w Krakowie,
- Pani Marylo kochana! Spotkałyśmy się krótko u Ralfa na balu. Moim marzeniem jest gościć panią u mnie. Zapraszam serdecznie na kremówki, pyszny lunch i wszystko co fajne. Jak jadę rowerem przez Saska Kępę, to ludzie wołają, że Marylka jedzie. Jestem do pani bardzo podobna. Pozdrawiam i jeszcze raz serdecznie panią zapraszam – pisali internauci.
Maryla Rodowicz ponownie narzeka na swoją sytuację finansową: „Bywa, że jestem pod kreską”