Rupert Everett nie chce adoptować
Konserwatywny gej? Tak, istnieje taki.
Rupert Everett jest przeciwny modnym obecnie w Hollywood adopcjom i nie zamierza zostać ojcem. Nie przekonują go boje toczone przez homoseksualistów o możliwość zostania tatusiem.
I chociaż sam otwarcie przyznaje, że jest gejem, nie uważa, aby on i jego partner mogli stworzyć dobry dom dla dziecka.
– Boże, nigdy nie zrobiłbym tego dziecku – zapewnia brytyjski gwiazdor zapytany o ewentualną adopcję. – Możecie sobie wyobrazić co by było, kiedy jego dwaj tatusiowie pojawialiby się razem na szkolnych akademiach? Albo kiedy musiałby wysłuchiwać tych okropnych gejowskich kłótni w czasie, kiedy powinien smacznie spać?
Aktor dodał, że jest już ojcem chrzestnym dziesięciorga dzieci, a i w tej roli spełnia się fatalnie.
– Nie pamiętam ich dat urodzin. Zapominam, aby kupić im prezenty. Na Boże Narodzenie nic nie dostają, bo nie specjalnie lubię te święta.
martkkka | 28 lipca 2007
hehe..czy każdy musi chcieć mieć dzieci, hetero tez czasm nie czują instynktu macierzyńskiego czy ojcowskiego
gość | 28 lipca 2007
Jak uważa, że nie da sobie rady, to spoko. W końcu nie wszyscy muszą mieć dzieci
Audrey_Hepburn | 28 lipca 2007
– Boże, nigdy nie zrobiłbym tego dziecku – zapewnia brytyjski gwiazdor zapytany o ewentualną adopcję. – Możecie sobie wyobrazić co by było, kiedy jego dwaj tatusiowie pojawialiby się razem na szkolnych akademiach? Albo kiedy musiałby wysłuchiwać tych okropnych gejowskich kłótni w czasie, kiedy powinien smacznie spać?
no to jak najbardziej popieram. ma racje w 100%.
Evilka | 28 lipca 2007
Ja tam nie mam nic przeciwko gejom, są takimi samymi ludźmi, jak inni;) Ale adopcja w ich przypadku to jednak zły pomysł,dziecko potrzebuje zarówno matki, jak ojca,facet miał rację:)
migusia | 28 lipca 2007
Przecież to niepoprawne politycznie!