Skarbek o dramacie Jessici Mercedes: Domyślam się, jak duża to TRAGEDIA!
Piosenkarka zdradziła nam również, jak remontowała swoje mieszkanie.

W zeszłym tygodniu Jessica Mercedes przeżyła prawdziwy dramat. Ekipa, która remontowała jej mieszkanie, zniszczyła drogie materiały wykończeniowe. Historia popularnej instagramerki poruszyła Internet, a wielu odbiorców utożsamiało się z jej sytuacją. Inna popularna instagramerka i piosenkarka, Honorata Skarbek, w rozmowie z Kozaczkiem zdradziła, jak wyglądały prace wykończeniowe w jej mieszkaniu, a także odniosła się do dramatu Mercedes.
Nie zgadniecie, czemu Skarbek tak się ubrała na Playboya!
Honorata przyznała, że miała ogromny wpływ na ostateczne wykończenie nieruchomości i na szczęście nie spotkała jej żadna nieprzyjemna sytuacja:
– Ja zrobiłam na przestrzeni ostatnich lat trzy nieruchomości, jeśli chodzi o wykończenie i rzeczywiście wszystkim zajmowałam się sama z niewielką pomocą projektantów, którzy głównie skupiali się na układzie funkcjonalnym, a nie na aspektach wizualnych. Miałam okazję współpracować z takimi ludźmi, że chyba nigdy nie poszło nic aż tak bardzo nie po mojej myśli.
Na pytanie, co myśli o przykrej sytuacji, w jakiej znalazła się Jessica, odpowiedziała:
– Mając styczność z tymi sprawami, domyślam się jak duża tragedia, jakkolwiek trywialnie dla kogoś może to brzmieć, może być to, kiedy inwestujemy w coś oszczędności życia, tak jak wspomniała Jessica, a ktoś tak szanuje nasz dorobek, naszą pracę. Efekty są takie, jakie mogliśmy zobaczyć u Jessici.
Skarbek rozpływa się nad Smolastym i zdradza, jak naprawdę wygląda ich związek!
Spodziewaliście się, że Honorata wykończyła aż trzy nieruchomości? Zobaczcie, jak Honkabierdonka urządziła jedno z mieszkań. Ma gust?
gość | 30 listopada 2018
gość30-11-18, 12:34 – Chyba nigdy nie była pani w polskim sądzie… najpierw dwa lata bujania na „naprawach”, bo Przeciez nie mozna iść do sadu, jak fachowiec wykazuje „dobra wole” i próbuje naprawiać. W międzyczasie dziesiątki pism i słowo jednego rzeczoznawcy przeciw drugiemu. A potem „wanna była oblupana, gdy przyszliśmy na robote. Próbowaliśmy naprawiać z dobrej woli”. I jak udowodnisz, ze było inaczej? Masz zdjecia robotników z nienaruszona wanna?
gość | 30 listopada 2018
Najlepsi polscy fachowcy juz dawno wyjechali z Polski. Tak jak i najlepsi ukraińscy fachowcy dawno przyjechali do nas.
gość | 30 listopada 2018
I gdzie ci niby dobrzy fachowcy? Chyba za granicą.
gość | 30 listopada 2018
Rozumiem ją bardzo. U mnie marmurów nie było, ale też wydaliśmy wszystkie oszczędności, a trafiliśmy na partaczy. Teraz robimy wszystko sami… Jak trzeba położyć kafelki, to patrzymy z mężem w Internecie jak to się robi i sami kładziemy i efekty są o niebo lepsze. Ostatnio wszystkie ościeżnice zaczęły nam się rozlatywać, okazało się, że chlopaki zaoszczędzili na piance montażowej, kupiona przez nas a wykorzystana w innym mieszkaniu. Robotnikom trzeba patrzeć na ręce. Teraz już to wiem.
gość | 30 listopada 2018
Ja bymn w zyciu nie zaplacila za taka robote, jeszcze bym sie sadzila zeby oddali kase za zniszczone materialy.