Victoria Beckham ciągle lata sobie w tą i z powrotem, Londyn – Los Angeles, Los Angeles – Londyn. Takie kilkunastogodzinne podróże są dość wyczerpujące, ale po Posh nie widać zmęczenia.

Gwiazda zawsze wygląda idealnie. Niektórzy nawet żartują, że gdyby przyłapać ją od razu po przebudzeniu i tak nie można by jej nic zarzucić. Może kariera muzyczna nie wyszła jej tak, jak pragnęła, ale stworzyła z nazwiska męża pewnego rodzaju markę. Tak naprawdę to ona najbardziej rozsławiła Beckhamów.

A jak wiadomo, o markę trzeba ciągle dbać. Na lotnisku LAX International Airport Posh pojawiła się ubrana w srebrny płaszcz z czarno – srebrną torbę, dopasowanymi kolorystycznie szpilkami i w ogromnych okularach. Czyli prosto, elegancko i z klasą.

Foto 1
Foto 2