W Paryżu doszło do strzelaniny, w której zginął policjant i zamachowiec. Mężczyzna otworzył ogień na Polach Elizejskich i według najnowszych informacji, od dawna był pod obserwacją służb specjalnych.

Zobacz też: Bomba obok autobusu Borussii Dortmund! Łukasz Piszczek relacjonuje!

Funkcjonariusze byli bezpośrednim celem napastnika. Do ataku szybko przyznało się Państwo Islamskie, a terrorysta miał na imię Abu Yousef al-Belgiki, który przyjechał z Belgii.

W epicentrum tych zdarzeń była Anna Kalczyńska, która relacjonowała francuską debatę wyborczą.

Dziennikarka znalazła się w epicentrum zdarzeń, przez co napisała na Twitterze:

Część centrum Paryża zamknięta przez Policję, po tym, jak na Champs Elysées doszło do strzelaniny. Policjant i napastnik nie żyją.

Jeden z jej wpisów nie pozostawia złudzeń, jaka powinna być reakcja polityków:

Walka z terroryzmem musi stać się priorytetem przyszłego prezydenta. Potrzebujemy koalicji międzynarodowej, w tym z Rosją i Iranem.

Zobacz też: Ankieta ISIS: jaki kraj zaatakować?

Prezenterka była w Paryżu również 13 listopada 2015 r. kiedy doszło do serii ataków terrorystycznych, w których zginęło 130 osób.

Strzelanina w centrum Paryża! Anna Kalczyńska na miejscu zdarzeń

Strzelanina w centrum Paryża! Anna Kalczyńska na miejscu zdarzeń

Strzelanina w centrum Paryża! Anna Kalczyńska na miejscu zdarzeń

Strzelanina w centrum Paryża! Anna Kalczyńska na miejscu zdarzeń