Tomasz Kin, dziennikarz znany z programu „Magiel towarzyski\”, na Balu Dziennikarza bawił się nad wyraz dobrze.

Zresztą, wybredny nie jest. Podczas gdy inni przebierali w winach i innych trunkach, on spokojnie podreptał po wódeczkę. Zapobiegawczo wziął dwa kieliszki. Czyżby bał się, że jednak zabraknie?