Widzowie grzmią po odpadnięciu Michała Meyera z „TzG”. „Już od dawna w tym programie nie umiejętność taneczne są ważne”
Słusznie odpadł, czy nie?
Motywem przewodnim trzeciego odcinka „Tańca z gwiazdami” były podróże. Z programem pożegnała się para numer 3 Michał Meyer i Klaudia Rąba. Najwięcej punktów od jury otrzymali Filip Bobek z Hanną Żudziewicz oraz Rafał Zawierucha z Darią Sytą.
Kim jest Michał Meyer? Prywatnie związany z aktorką, którą poznał na planie serialu
Z programem „Taniec z gwiazdami” pożegnał się Michał Meyer
Z kolei w jury wyjątowo Iwona i Ewa spijały sobie z dzióbków zamiast się kłócić, a Rafał Maserak tłumaczył się z ciemnych okularów: „To nie dlatego, ze byłem w sobotę na „Roztańczonym Narodowym”. Mam chore oko!”.
Wielu widzów jest rozczarowanych, że tak szybko odpadł Michał Meyer. Sądzono, że aktor zajdzie daleko tak samo, jak w „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, czy „Lol. Kto się śmieje ostatni”.
Michał Meyer i Kaudia Rąba zaprezentowali tango argentyńskie do utworu „Santa Maria” Gothan Project, które niestety okazało się ostatnim tańcem na parkiecie.
- Jak oni dzisiaj obłędnie wyglądali
- Szkoda, kibicowałam bardzo! A dzisiejsze tango było piękne
- Szkoda….bardzo fajna para
- Bardzo smutno, że Was już nie zobaczymy na parkiecie TzG/ Powodzenia w dalszych działaniach!
- No cóż, już od dawna w tym programie nie umiejętność taneczne są ważne, jury niesprawiedliwe oceniało Michała, choć świetnie się prezentował. Nie był stojakiem dla tancerki jak niektórzy, dobrze się na to patrzyło, szkoda że nie będzie więcej – piszą internauci.
Michał Meyer podczas ostatniego odcinka wspominał podróż do Porto i samotną pieszą pielgrzymkę do Santiago de Compostella. Zrobił wtedy zdjęcie swojego pierwszego kroku i zrozumiał, że sama droga jest ważna, nie ma konkretnego celu.