WPADKA W TVN! Padło przekleństwo na antenie „Faktów”
Myślała, że nikt jej nie słyszy.... A pamiętacie wpadkę "Rurku" z Durczokiem?
Jakiś czas temu TVP zaliczyło mocną wpadkę. W wydaniu „Wiadomości” pojawiła się belka „debata o ukraińskim barbarzyństwie” zamiast „debata o rosyjskim barbarzyństwie”. Prowadząca program Edyta Lewandowska jeszcze na antenie przepraszała widzów.
Takiej wpadki jeszcze nigdy nie było w telewizji. TVP przeprasza
Wpadki TVN
Teraz wpadkę zaliczyła stacja TVN. Widzowie wtorkowego wydania „Faktów” mogli usłyszeć przekleństwo na „k”, które padło, kiedy Anita Werner zapowiadała reportaż Macieja Mazura dotyczący samotnego niedźwiadka błąkającego się po Tatrach.
Jest sam bez mamy. Niedźwiadek jest zagubiony i aż chciałoby mu się pomóc, ale to akurat byłby bardzo zły pomysł. Szlak już jest zamknięty, aby natura przyszła z pomocą. W Tatrzańskim Parku Narodowym to niedźwiedzie mają pierwszeństwo. Maciej Mazur – powiedziała Anita Werner.
Po tym widzowie zamiast wsłuchać się w reportaż, zostali rozkojarzeni przekleństwem z offu. Nagranie już krąży po sieci:
Solidna "kurwa mać" dziś w "Faktach" poleciała. pic.twitter.com/5BEGMfwd2k
— Tygodnik NIE (@TygodnikNIE) April 26, 2022
Ostatnia wpadka TVN-u przypomniała widzom wpadkę Kamila Durczoka, o której mówiła cała Polska i przeszła już do historii. Durczok, kiedy jeszcze był szefem „Faktów” i przygotowywał się do wejścia na antenę, zauważył brudny stół i postanowił upomnieć kolegę z pracy:
Rurku, kto odpowiada za to, jak tu wygląda w tym studiu? Od dwóch dni jest tak up*****ony stół tutaj – mół dziennikarz.