Miały być Seszele. Tuż po ślubie Amal Allamudin (36 l.) i George Clooney (53 l.) mieli wybrać się na romantyczną wyprawę. Miesiąc miodowy miał zapaść w ich pamięć na długo. Bulwarowa prasa informowała, że egzotyczne wyspy będą idealnym miejscem.
Tymczasem Mail On Sunday dowiedział się, że para nie opuściła Wielkiej Brytanii i zaszyła się w domu, który aktor kupił specjalnie z okazji zaślubin.
Imponująca posiadłość jest położona w hrabstwie Oxfordshire, w pobliżu Londynu. To Amal wybrała miejsce i dom. Chciała zamieszkać blisko stolicy, gdyż tam pracuje. Rozważała kupno posiadłości w Kent, ostatecznie stanęło na Oxfordshire.
W domu świeżo upieczonych małżonków jest wszystko, co potrzebne do szczęścia. Kompleks spa, domowe kino, domki dla gości.
W sumie i tak większość czasu przez te kilka dni para będzie zapewne spędzać w sypialni…

gość | 8 października 2014
Amal znaczynadzieja
gość | 7 października 2014
Szpetna „baba”? Ciekawa jestem jak Wy wygladacie,moim zdaniem Amal jest piekna ma w swobie ten urok!
gość | 7 października 2014
Stary dziad i ArabKa
gość | 7 października 2014
Tylko tępe kuchty mogą interesować się tego typu newsami i takimi pustakami. Swojego zycia nie macie żałosne, puste ścierwa?
gość | 7 października 2014
ja tam bym mu dała ^^ w pupkę ! : D