Andrzej Sołtysik wczoraj pojawił się na „Różach Gali” ze swoją młodszą o 23 lata partnerką, Patrycją Sołtysik. Ostatnio udzielili po raz pierwszy szczerego wywiadu na łamach „Gali”. Młoda żona opowiedziała o alkoholizmie męża:

Andrzej miał prowadzić w weekend „Dzień Dobry TVN”. Błagałam go, żeby nigdzie nie wychodził. Nie posłuchał, poszedł „tylko” na kolację. Okłamał mnie potem przez telefon, mówiąc, ze już wraca do domu. Tak naprawdę wrócił, ale wyłącznie po to, żeby się przebrać i pójść dalej w miasto. No i się upił totalnie… Około 6 rano miał być już w drodze do studia. Tymczasem zadzwonili do mnie z redakcji w nerwach, co się dzieje, bo Andrzeja nie ma – mówiła w „Gali”  Patrycja.

Sołtysik porównał kobietę do GADŻETU dla mężczyzn. Ciekawe, co na to jego żona!

Andrzej Sołtysik i Patrycja Sołtysik na Różach Gali

To właśnie młoda żona wyciągnęła go z uzależnienia, a Andrzej wrócił do pracy w telewizji.

Wczoraj małżeństwo przybyło na „Roże Gali”. Można zauważyć, że para nie ma wprawy w pozwaniu na ścinkach. Czuli się skrępowani i zawstydzenie. Natomiast widzimy, że dziennikarz ma piękną i uroczą żonę – miała na sobie sukienkę z odkrytymi ramiona od Just Paul.