Bar Refaeli została ARESZTOWANA!
Co zrobiła była dziewczyna Leonardo DiCaprio?

Portal Page Six podał, że 30-letnia top modelka, Bar Refaeli została aresztowana.
Była dziewczyna Leonardo DiCaprio (41 l.) była pod lupą izraelskiego urzędu skarbowego. Została zatrzymana za unikanie płacenia podatków. Refaeli miała kłamać w zeznaniach na temat miejsca zamieszkania.
Modelka jest też podejrzewana o przyjęcie prezentów za ponad 250 tysięcy dolarów, za które to podarunki nigdy nie zapłaciła podatku.
Policja zatrzymała też matkę Bar. Ona także jest podejrzewana o przyjmowanie dużych pieniędzy, których nie wykazywała w swoich zeznaniach podatkowych.
Aby uniknąć płacenia podatków, Refaeli, która w 2013 roku została uznana za najlepiej zarabiającą modelkę, podawała, że mieszka za granicą. Tymczasem przebywając w Izraelu mieszkała w domu zapisanym na matkę i brata, korzystała też z luksusowych samochodów.
Modelka i jej matka zostały aresztowane w czwartek, następnie – po wpłaceniu kaucji – wypuszczone na wolność.
Obie musiały oddać paszporty. Mają zakaz opuszczania Izraela na 180 dni.
Rzecznik modelki nie skomentował na razie tych doniesień.

gość | 18 grudnia 2015
Dokładnie, wyjęłaś/wyjąłeś mi to z ust.[/quote]
Zgadzam się.[/quote]
skonczcie juz swoje cebulackie wywody. jak mozna byc tak zawistnym. ma kasy- bo zarobiła. tez bym nie chciala placic tak ogromnych podatków, tylko dlatego ze jestem bogata. porównajcie sobie drogie „szaraczki” ile wy placicie a ile ona- to chyba nie są podobne sumy. jakby jej podatek wynosił tyle co wasz to zapewniam ze by placila i nawet nie zauwazyła ze jej cos ubyło.[/quote]
Płaciłaby takie same podatki jak szaraczki gdyby zarabiała jak szaraczek, wraz z zarobkami rosną podatki od tych zarobków. To nie kwestia zawiści tylko faktów, zarabiają takie pieniądze że głowa mała a kombinują jak konie pod górę, na pewno po zapłaceniu podatku zostało by jej na waciki. Sądze, że miała kiepskich doradców…
gość | 18 grudnia 2015
Ciekawe, skąd to wiesz 😉
gość | 18 grudnia 2015
gość | 18 grudnia 2015
żydówka i wszystko jasne
gość | 18 grudnia 2015
mnie najbardziej drażnią te stare prukwy które siedzą w biurach i trzymają miejsce zamiast zwolnić je komuś młodemu kto ma wiedzę chęci i lepsze doświadczenie choćby nawet w obsłudze komputera[/quote]Rozumiem, że Ty jesteś ta młodą osobą z wiedzą, chęciami i lepszym doświadczeniem? Nie potrafisz nawet poprawnie pisać, a to wiedza z podstawówki. Masz elementarne braki i dziwisz się, że żaden potencjalny pracodawca nie kwapi się do tego, by zwolnić pracownika z długim stażem i na jego miejsce przyjąć Ciebie? Jesteś strasznie naiwna/y, jeśli myślisz, że możesz mieć większe doświadczenie od kogoś, kto pracuje w danym miejscu lub zawodzie przez kilkanaście lub więcej lat. Obsługa komputera to nie wszystko. Jedyne co możesz mieć większe z wymienionych przez Ciebie rzeczy, to chęci, ale i z tym różnie bywa u młodych ludzi (obstawiam, że jesteś młoda/y, inaczej nie byłoby tej frustracji, nazywania starszych kobiet prukwami i bezpodstawnego przekonania o tym, że cały świat powinien leżeć u Twych stóp, bo przecież masz wszystko, by osiągnąć sukces). Pokory trochę, roszczeniowość zostaw w domu, a jak jesteś faktycznie dobrym pracownikiem, to w końcu Ci się poszczęści.[/quote]Ten twój wywód to przerost formy nad treścią. Autor(ka) drugiego komentarza ma rację. Mnie też denerwują stare urzędniczki, które nic nie robią a dostają grubą kasę i są chronione przed zwolnieniem. Ich doświadczenie jest niewiele warte – w końcu pół życia przesiedzieli za biurkiem przekładając papierki i pijąc kawkę, krzywo patrząc na jakiegolwiek petenta. I tak, w tym przypadku chęci i zapał młodych, zdolnych ludzi jest o wiele bardziej przydatny niż „doświadczenie” leniwych urzędniczek (w większości).