Edward Norton widząc Millę Jovovich na premierze filmu Stone mógł powiedzieć tylko: „Wow!\”.

I my też mówimy \”Wow!\”.

Aktorka prezentowała się znakomicie w koronkowej sukience z asymetrycznym dekoltem i jednym rękawem.

Ten wieczór należał niewątpliwie do niej. Nawet Norton po dżentelmeńsku oddał jej miejsce na czerwonym dywanie, ubierając się jedynie w luźno rozpiętą białą koszulę i spodnie. Żadnego garnituru, sam luz.

Gwiazdy mają prawo, by błyszczeć – ich film zbiera rewelacyjne recenzje.

&nbsp