Chociaż Britney Spears wygląda lepiej i chyba wróciła do równowagi psychicznej, sąd nie zgodził się na przywrócenie jej wszystkich praw. Nadal nie może zarządzać swoimi pieniędzmi.

Na początku tego roku po serii głupich wyskoków gwiazda nadawała się jedynie do leczenia psychiatrycznego. W efekcie sąd odebrał jej prawo do dysponowania majątkiem i opieki nad dziećmi. Jej kuratorem został ojciec Jamie.

W ostatni czwartek sąd rozważał czy dziewczyna nadaje się już do reprezentowania swoich praw i zarządzania majątkiem. Niestety nie zezwolił, by Britney znów mogła dysponować swoim budżetem. Jednak widząc poprawę w zachowaniu gwiazdy prawnicy zgodzili się, aby zaczęła się spotykać z synami – Jaydenem Jamesem oraz Seanem Prestonem. Sąd czeka teraz na kolejne oświadczenie lekarza Britney na temat stanu jej zdrowia.

Jak pokazują gwiazdy, miło szaleć, znacznie trudniej wrócić potem na ziemię.