Cheryl Cole postanowiła usunąć tatuaż, który miała na szyi. Skrót Mrs C został wytatuowany na ciele piosenkarki jako dowód jej przywiązania do męża, Ashleya Cole.

Teraz jednak, gdy na jaw wyszły zdrady partnera, Cole udała się do kliniki w Los Angeles, gdzie laser zajmie się niechcianą pamiątką po wiarołomcy.

– Wie, że zabieg będzie bolesny. Ale nie chce, by za każdym razem, gdy będzie oglądać odbicie swych pleców z lusterku, napis przypominał jej o byłym – mówi informator Metro.

\"\"