Papierosy były niegdyś symbolem wolności i wyzwolenia. Dziś wiemy, że papierosy oferują coś zgoła odwrotnego: uwięzienie w niszczącym organizm nałogu. Wciąż nie możecie rzucić palenia papierosów? To problem wielu osób. Na szczęście jednak mamy już drugą dekadę XXI wieku, a do dyspozycji szereg sposobów na pożegnanie się z papierosami raz na zawsze.

Co zastąpi tradycyjne papierosy?

Osobom uzależnionym od palenia wcale nie zależy na wdychaniu dymu, ale na satysfakcji płynącej z kontaktu z tytoniem. Często też na samej czynności palenia. Podobne doświadczenia dają mniej toksyczne alternatywy takie jak elektroniczne papierosy czy podgrzewacze tytoniu, które nie emitują szkodliwego dymu. Czy wiedzieliście, że nikotyna dostarczana wraz z dymem papierosowym jest najbardziej szkodliwa dla zdrowia i najbardziej uzależniająca? Potwierdziła to Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA). Zdecydowanie więc warto rozejrzeć się za czymś innym.

Co ciekawe, np. e-papierosy mogą być też narzędziem do porzucenia palenia. Autorzy najnowszego, siódmego raportu Public Health England (PHE), brytyjskiej instytucji zdrowia publicznego, stwierdzili, że e-papierosy są nawet bardziej skuteczne jako narzędzie wspomagające rzucenie palenia, niż tzw. nikotynowa terapia zastępcza, czyli np. gumy lub plastry antynikotynowe.

Jak wspomnieliśmy, e-papierosy i podgrzewacze tytoniu nie wydzielają dymu tytoniowego, nasze płuca są więc dużo bardziej bezpieczne, niż w przypadku klasycznego palenia.  A np. podgrzewacz tytoniu – zgodnie z nazwą – podgrzewa wkład tytoniowy i wytwarza aromatyczny aerozol. W porównaniu z dymem papierosowym aerozol generowany przez podgrzewacz tytoniu zawiera do 95 proc. mniej szkodliwych substancji. Pozwala to cieszyć się kontaktem z tytoniem bez obciążenia organizmu substancjami smolistymi.

Podgrzewacze tytoniu – sposób na mniej toksycznego „dymka”

Palacze, którzy mają dosyć tradycyjnych papierosów, mogą sięgnąć po podgrzewacze.  Np. podgrzewacze glo Hyper poddano gruntownym badaniom: 44 testom behawioralnym, 164 analizom chemicznym, 46 badaniom klinicznych i 75 testom. Ich celem było określenie wpływu tych podgrzewaczy na komórki organizmu.

papierosy

Z kolei w przypadku e-papierosów ważne jest, by korzystać z takich produktów, do których nie można nic samemu dolewać. Zdaniem dra Michała Kozłowskiego, prezesa eSmoking Institute, jednostki naukowo-badawczej, prowadzącej analizy chemiczne płynów nikotynowych konieczne jest doprowadzenie do sytuacji, by konsument nie mógł nic w produkcie zmieniać i sięgał po produkt finalny, którego recepturę i ostateczny skład wcześniej zbadano. „Jeśli decydujemy się na systemy otwarte, to tylko przy użyciu gotowych liquidów w butelkach” – mówi dr Kozłowski.