Dawid Ogrodnik to polski aktor filmowy i teatralny. Znany z takich produkcji, jak „Ida”, „Ostatnia rodzina”, „Jestem Bogiem” czy „Broad Peak”. Jest laureatem wielu prestiżowych nagród, w tym Orłów i Złotych Lwów za role w filmach „Chce się żyć” oraz „Cicha noc”. Od kilku lat jest związany z aktorką znaną z filmu „Płynące wieżowce”, Martą Nieradkiewicz, z którą w 2018 roku doczekał córki Jaśminy.

Student Dawida Ogrodnika nazwał go HIPOKRYTĄ!

Dawid Ogrodnik wspomina próbę molestowania przez księdza

W nowym podcaście Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego „WojewódzkiKędzierski” aktor postanowił wspomnieć trudną sytuację sprzed lat, gdy w wieku 17 lat padł ofiarą próby molestowania przez księdza, któremu bardzo ufał. Przykre doświadczenia z przeszłości były dla niego o tyle trudne, że Dawidowi przyszło zagrać księdza w filmie „Johnny”, gdzie wcielił się w rolę ks. Jana Kaczkowskiego.

Kuba Wojewódzki jak to ma w zwyczaju, bez ogródek spytał: „Prosto w oczy patrzył ci w łóżku ksiądz, trzymając rękę na twoich genitaliach. Łatwo to zapomnieć?”. Aktor od razu zaznaczył, że wspomniany przez niego mężczyzna nie jest już księdzem i ma wytoczony proces:

Aż tak dramatycznie to nie było. Ten ksiądz już nie jest księdzem, bo dostałem taki telefon z kurii. Moje podejrzenia co do jego osoby i jakiegoś konfliktu etycznego, czy przy pierwszej okazji powinienem podać jego imię i nazwisko, niestety okazały się słuszne, ponieważ on już wyleciał z Kościoła. Zrobił znacznie więcej krzywdy, więc teraz dostałem telefon w związku z tym, że zbierane są materiały i dowody, bo ma już proces cywilny.

Następnie wyjaśnił, że do faktycznego molestowania nie doszło, ale odbierał od księdza sygnały, które sugerowały chęć zbliżenia:

Do molestowania mnie nie doszło. Ten ksiądz po prostu położył na mnie rękę, ja ściągnąłem tę rękę, bo myślałem… Początkowo miałem do niego duże zaufanie. Znaliśmy się parę lat i nie przypuszczałem, że coś takiego może się wydarzyć, więc pierwsze co pomyślałem tej nocy to, że po prostu tak mu ręka spadła. Za chwilę ona wróciła, tak jak powiedziałeś, w okolice krocza.

Choć Dawid Ogrodnik szybko uciął jakiekolwiek dalsze próby nagabywania go przez księdza, wspominał, że w tamtym momencie czuł strach i wstyd:

Skamieniałem. Pamiętam tylko szybkie bicie serca i pot na czole. Pamiętam ten zapach. Strukturę ściany. Przerwę między łóżkiem. Zapach kołdry. Wszystko zostało w pamięci. Marzyłem wtedy, żeby zniknąć – to pamiętasz pierwsze. A drugie – chciałem zmontować się w tę ścianę.

Nie był to pierwszy raz, gdy aktor otworzył się w temacie próby molestowania – w 2019 udzielił wywiadu dla „Urody życia”, a kilkanaście miesięcy wcześniej opisał to wydarzenie w ramach akcji #metoo.

Choć aktor nie czuje się ofiarą molestowania, wielokrotnie był świadkiem nadużyć ze strony innych księży – pamięta między innymi księdza, który „umawiał się na seksualne sesje z uczniem z liceum”, a jakiś czas później został przeniesiony do innej parafii oraz księży wyjeżdżających na „seksualne orgie do Niemiec”. Dawid do dziś ubolewa nad zakłamaniem i obłudą ze strony księży. Uważa, że wielu pełniących posługę kapłanów jest homoseksualnych, ale nie przyznają się do swojej orientacji i na dodatek terroryzują inne osoby homoseksualne:

Im bardziej ksiądz jest homofobiczny, tym większe prawdopodobieństwo, że jest homoseksualny.