Patrząc na Scarlett Johansson spoglądającą na nas z okładki niemieckiego Cosmopolitan przeszły nas ciarki.

Aktorka wygląda na niej jakby miała ochotę zaraz kogoś ugryźć. Czy nikt nie uprzedził jej, że wyszczerzone zęby nigdy nie wychodzą dobrze na zdjęciach?

Dodatkowo w oczach gwiazdy dostrzegamy pewną iskrę, bynajmniej nie będącą jednak oznaką seksapilu czy pewności siebie, ale raczej zapowiedzią czegoś szalonego.

Czyżby Scarlett miały problemy z pogodzeniem się z faktem, że jej małżeństwo z Ryanem Reynoldsem powoli dobiega końca?