Ewelina Kubiak, znana również pod pseudonimem Ewel0na zdobyła popularność dzięki udziałowi w programach reality show, takich jak „Warsaw Shore”. Jej działalność w mediach społecznościowych i udział w kontrowersyjnych programach przyciągnęły uwagę wielu fanów, a także otworzyły drzwi do kariery jako influencerka.

Mała Ania z „Warsaw Shore” urodziła drugie dziecko! Zdradziła płeć i imię

Ewel0na wspomina casting do „Warsaw Shore”

Ewel0na dołączyła do obsady pierwszego sezonu reality show „Warsaw Shore – Ekipa z Warszawy” w 2014 roku. Program wzorowany był na popularnym amerykańskim „Jersey Shore” i koncentrował się na młodych ludziach imprezujących oraz przeżywających różnorodne przygody w dużym mieście. Ewelina szybko stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych uczestniczek, głównie ze względu na swoją otwartość, wybuchowy temperament i kontrowersyjne zachowania.

Teraz Ewelina Kubiak w rozmowie z Katarzyną Nosowską i jej synem Mikołajem wróciła wspomnieniami do reality show. To pierwsza taka rozmowa, kiedy Ewelona pokazała inną twarz, być może bardziej prawdziwą…

Ewel0na wraca na stałe do „Warsaw Shore” jako Nowa Boss’ka!

Wyznała, że po pierwszym sezonie była bardzo hejtowana, a po kolejnych wszystko się zmieniło:

„Pamiętam komentarz z pierwszego sezonu „Najbrzydsza osoba, jaka była w show-biznesie”. Ja byłam najbardziej hejtowaną osobą po pierwszym sezonie: „Gruba, brzydka, obleśna…”. Nawet moje imię przekręcali na „Ewendlina”. A po drugim sezonie wszystko obróciło się o 180 stopni, a byłam taka sama. Dopiero w trzecim sezonie przeszłam większą przemianę, to tam w ogólne miałam przemiłe komentarze, ale nie wiem, co zrobiłam, że w drugim sezonie zmienili o mnie zdanie „– zastanawia się Ewelona.

Wtedy Katarzyna Nosowska się wtrąciła:

  • Mi się wydaje, że jesteś rodzajem takiego specyficznego honoru, czegoś prawdziwe w Tobie. No wiadomo zaszalejesz, ale są takie momenty, że wychodzi z Ciebie taki rodzaj prawości, klasycznej, starodawnej – stwierdza.
  • Może brak tej zmiany, pomimo wielu sezonów pozostawałaś wierna sobie, swojemu charakterowi – dodał Mikołaj.

Ewelina Kubiak przyznała, że także jej znajomi to stwierdzili: „Powiem Wam, że moimi znajomi powiedzieli, że wszyscy się pozmieniali w tym naszym gronie, że temu odbiła Palma, temu odbiła sodów, a ja jestem cały czas, taka jak byłam”. 

Jak dziś wygląda Klaudia Stec z „Warsaw Shore”? Nie poznacie jej! (ZDJĘCIA)

Opowiedziała też o tym, jak dostała się do programu „Warsaw shore”:

Byłam wtedy świeżo po maturze, musiałam iść na studia i byłam wtedy w związku z takim chłopakiem i on do mnie mówił, że jest casting do „Warsaw Shore”, a ja nie wiedziałam, co to jest, bo nie oglądałam wcześniejszych edycji zagranicznych. Zerwałam z tym chłopakiem i mówię „a się zgłoszę do tego programu!” – wspomina.

Następnie przeszła casting, z którego mało pamięta…

Mój casting polegał na tym, że to była impreza i podczas tej imprezy poszczególne osoby zostały zaproszone do takiego pokoju. „Jury” zadawało pytania, ale szczerze mówią, ja już nie pamiętam za dużo z tego castingu. Pamiętam tylko taką ściankę i trzeba było powiedzieć coś o sobie – mówi Ewelina.

Na koniec wyznała, że nie lubiła siebie oglądać na ekranie, ale starała się wynosić z tego cenną lekcje: 

„Bardzo często oglądając w domu odcinek, nie mogłam na siebie patrzeć. Mówiłam: „Co ja tam odje***”, „To ja?”. W pewnych momentach nie poznawałam siebie, było mi wstyd za pewne sytuacje, ale gdyby nie takie sytuacje, to nie nauczyłabym się czegoś. Każde takie rzeczy starałam się traktować jako moją lekcje, żeby więcej tego nie robić” – podkreśliła.