Fenomen 2009 roku [SONDA]

Szybko robią karierę, ich dobra passa trwa rok, może dwa. Czasami popularność zostaje na dłużej, czasami trzeba się cieszyć jednym tłustym rokiem. Dla nich ostatnie 12 miesięcy było naprawdę dobrą passą. Kto Waszym zdaniem zasługuje na tytuł Fenomenu 2009?

Najszybsza kariera, wręcz ekspresowa. W ciągu tego roku stała się gwiazdą nr 1, która poważnie zagraża Madonnie. Idzie młode, idzie odważne.

Gaga nie boi się nikogo, z mody wybiera tylko to, co najbardziej ekstrawaganckie i – co najlepsze – śpiewa lepiej od obecnej Królowej Popu.

Niepozorna, 48-letnia Angielka wyszła na scenę programu Britain’s Got Talent i zaśpiewała tak, że wszyscy długo nie mogli wypowiedzieć słowa. Ona sama nie potrafiła się wysłowić – była nieśmiałą, zaniedbaną, dojrzałą panią z niewyregulowanymi brwiami.

Jej płyta jest obecnie najlepiej sprzedającym się debiutanckim albumem na Wyspach!

Zmieniła wizerunek, robi się coraz ostrzejsza. Zamiast grzecznej dziewczynki jest kobieta mająca za sobą toksyczny związek, której nagie zdjęcia można już obejrzeć w sieci. Koniec z niewinnością – teraz piosenkarki mają być ostre!

Hannah Montanta jest wszędzie – na pościeli, na kalendarzykach, na notesach, piórnikach. Jej popularności nie zaszkodziły ani niemądre cytaty, ani wcześniejsze, odważne zdjęcia, ani wyuzdane ruchy na scenie.

Po Zmierzchu pojawiła się Czysta krew i Księżyc w nowiu. Dziewczyny są gotowe nadstawić szyję, byle tylko Robert Pattinson skusił się \”na gryza\”. Wampiry nie są już jednak tylko okrutnymi krwiopijcami – to postaci, które można pokochać, czasem wręcz dosłownie.

Schudła, \”wylaszczyła się\”, rzuciła paroma niemądrymi cytatami, a przede wszystkim zatańczyła w Tańcu z gwiazdami i wygrała. Ponoć ma teraz zastąpić Weronikę Marczuk-Pazurę w You Can Dance. Jej kariera się rozwija, choć niekoniecznie aktorsko. Jak widać Muszcze lepiej idzie bycie popularną rozrywką dla mas niż ambitne role.

Metamorfoza roku! Z mało atrakcyjnej, wulgarnej piosenkarki rockowej zmieniła się w pewną siebie kobietę, która śpiewa… dance.

Chodzi w szpilkach, nosi seksowne ubrania i staranny makijaż. Jedni biją brawo, inni z rezygnacją kręcą głową, bo twierdzą, że czują w tym nieszczerość.

Serial z Julią Kamińską w roli tytułowej zdobył niezwykle wierne grono widzów. Julia jest teraz jedną z najbardziej rozpoznawanych polskich aktorek, a teksty Wioletty (czy jak kto woli Violetty) widnieją jako opisy gadu-gadu. To istne szaleństwo!