Możliwości są dzisiaj ogromne – dynamiczny rozwój telewizji i internetu sprawia bowiem, że dziś perypetie naszych ulubionych bohaterów możemy śledzić z niemal dowolnego miejsca na Ziemi. Okazuje się także, że serwisy streamingowe żyją z klasyczną telewizją w swoistej symbiozie, na której widzowie tylko i wyłącznie zyskują. Jedno i drugie medium ma bowiem niepodważalne zalety, z których z całą pewnością warto skorzystać.

Magia klasycznej telewizji

Wydawałoby się, że klasyczna telewizja będzie musiała ustąpić coraz dynamiczniej rozwijającej się sieci. Okazuje się jednak, że oba media raczej się uzupełniają i pozwalają widzowi na jeszcze szerszy wybór prezentowanych treści. Wielu widzów przez lata przyzwyczaiło się do telewizyjnych seriali, które emitowane są regularnie na antenie poszczególnych stacji. Doskonałym przykładem może być tutaj niezwykle popularny serial M jak miłość, który przez lata dostarcza widzom wzruszeń, radości i – przede wszystkim – rozrywki. Co wpłynęło na popularność serialu? Wydaje się, że kluczem do sukcesu okazały się świetna obsada i poruszane w serialu problemy, które tak naprawdę bliskie mogą być każdemu z nas. Serial w naszym kraju emitowany jest od roku 2000 i chyba nikt nie wyobraża sobie jego zakończenia. Wszystkie sezony serialu oferował widzom program TVP2 – jest on jednak doskonałym punktem wyjścia do dyskusji o symbiozie telewizji i internetu. Dlaczego? Wszystkie epizody najpopularniejszego polskiego serialu znajdziemy bowiem na platformie streamingowej – TVP VOD.

Serwisy streamingowe nie zostają w tyle

Wspomniany wyżej portal TVP VOD to zaledwie jeden z dostępnych w naszym kraju serwisów streamingowych. Obecnie widzowie mają bowiem możliwość skorzystania z wielu takich platform. Jedną z najciekawszych i najpopularniejszych niezmiennie jest amerykański Netflix, który kilka lat temu wystartował z ofertą skierowaną do Polaków. Serwis przyciąga zarówno atrakcyjnymi i przejrzystymi warunkami abonamentu, jak i świetnymi produkcjami, wśród których warto wyróżnić chociażby seriale Kto zabił Sarę czy Peaky Blinders – w tym drugim na uwagę zasługuje zwłaszcza Cillian Murphy, który wcielił się w rolę Thomasa Shelby’ego. Serwisy streamingowe to jednak nie tylko filmy i seriale. Dziś za ich pośrednictwem możemy także korzystać z audiobooków, podcastów czy słuchowisk. Ogromne możliwości czekają także na miłośników muzyki, którzy mogą korzystać chociażby z aplikacji Spotify czy Tidal. Nic więc dziwnego, że coraz większa ilość osób korzysta z dywersyfikacji źródeł oglądanych materiałów – telewizja i internet świetnie się bowiem uzupełniają. Wiele wskazuje także na to, że – z biegiem czasu – będą one miały do zaoferowania jeszcze więcej.

 

Artykuł sponsorowany