

Zaczęła się kilkumiesięczna promocja Nowego Oblicza Greya. Równolegle z trailerami i plakatami, pojawiają się nowe plotki z planu filmu.
Ta najnowsza, wydaje się być mocno oderwana od rzeczywistości.

Do tej pory nikt nie skarżył się na zachowanie Dakoty Johnson (27 l.). Wprost przeciwnie producenci i koledzy z planu chwalili sobie pracę ze skromną aktorką. A tu nagle słynący z publikowania nieprawdziwych informacji serwis RadarOnline publikuje informację o tym, że panna Johnson ma muchy w nosie i gwiazdorzy na planie.

Nie kontrolowała tego. Producent dzwonił do Melanie Griffith z prośbą, żeby porozmawiała z Dakotą o jej zachowaniu. Było tak źle, że Jamie Dornan przestał się do niej odzywać. Wszyscy byli szczęśliwi, że kończą się nagrania do filmu – dowiemy się.

Co takiego robiła Dakota? Podobno celowo spóźniała się na zdjęcia, chciała wielu powtórzeń scen, z których nie była zadowolona i traktowała wszystkich z góry.
Nie, tym razem nie uwierzymy.