Gwiazdy, których dzieci popełniły samobójstwo
Lista celebrytów i gwiazd, których dzieci popełniły samobójstwo jest niestety bardzo długa. Bez względu na to zawsze śmierć to tragedia. Nie liczą się okoliczności. Dzieci gwiazd, znane tylko dlatego, że ich rodzice są sławni, często narażone są na ogromny stres i obciążenie związane ze sławą.


Córka odtwórcy kultowej roli – Ojca Chrzesnego, Chayenne Brando powiesiła się w 1995 roku w wieku 25 lat. Cheyenne cierpiała na depresję, dodatkowo zdiagnozowano u niej schizofrenię. Powiesiła się w domu swojej matki Tarity Teriipaia.

W 1965 roku jedyne dziecko aktorka Charlesa Boyera – Michael Charles Boyer popełnił samobójstwo w wieku 21 lat. Trzynaście lat później Charles Boyer również odebrał sobie życie.

Najstarszy syn Glorii – Carter Vanderbilt Cooper popełnił samobójstwo 22 lipca 1988 roku w wielu 23 lat. Wskoczył z czteropiętrowego apartamentu swojej matki na Manhattanie. W pozostawionym pamiętniku wynikał, że przeżywał bardzo silny epizod psychotyczny wywołany lekami przeciw astmie.

Gregory nie był w stanie pracować przez dwa lata po samobójstwie swojego syna – Jonathana Pecka w 1975 roku. Jonatan zmarł na skutek samobójczej rany postrzałowej.

Córka Jima Arnessa, Jenny Lee Aurness popełniła samobójstwo w 1975 roku, kilka tygodni przed 25. urodzinami. Była przygnębiona zerwaniem z chłopakiem – wzięła śmiertelną dawkę pigułek.

18 letni syn Marii Osmond – Michael Blosil, skoczył z 8. piętra apartamentowca w LA w 2010 roku. Cierpiał na głęboką depresją w wielu 16 lat wylądował na odwyku z niewiadomych przyczyn. W momencie popełnienia samobójstwa Michael był czysty i trzeźwy.

W 1978 roku syn Paula Newmana – Scott Newman, został znaleziony martwy w hotelu. Scott przedawkował alkohol i tabletki. Miał 28 lat. W noc śmierci zmieszał śmiertelną dawkę Valium, alkoholu i innych narkotyków.

W 1981 roku syn Ray’a Millanda, Daniel, strzelił sobie w głowę w sypialni swojego domu w Beverly Hills. Nie znaleziono żadnego listu. Podobno nadużywał narkotyków. Kiedy współlokatorzy widzieli go po raz ostatni, był mocno odurzony.

W 1991 roku syn Williego Nelsona, Billy, powiesił się. Miał 33 lat.