Historia miłosna Renaty Dancewicz. Plotki o romansie z Markiem Kondratem nie wyszły jej na dobre
Jedna z piękniejszych aktorek lat 90. Często można ją było spotkać z papierosem w ręku.

Renata Dancewicz dziś świętuje swoje 55. urodziny.
W latach 90. była jedną z piękniejszych aktorek w Polsce. Zobacz jej stare zdjęcia sprzed 20 lat —————>

Urodziła się 7 lutego 1969 roku w Lesznie. Ukończyła liceum w Lubinie, a później studiowała w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi, ale nigdy ich nie ukończyła.

Swoją karierę zaczęła od takich produkcji jak:
„Do widzenia wczoraj. Dwie krótkie komedie o zmianie systemu”, „Samowolka”, „Komedia małżeńska”, „Tato”, czy „Pułkownik Kwiatkowski”.

Swoją pierwszą miłość poznała w 1997 roku na planie filmu „Gniew”, w którym grała jedną z głównych ról.
Rafał Maćkowiak miał dopiero 22 lata i studiował na Akademii Teatralnej. Aktorka wówczas miała 28 lat.
Obydwoje wpadli sobie w oko:
„Rafał przez cały czas nie mógł oderwać wzroku od Renaty. Chodził jak zahipnotyzowany. W końcu postawił wszystko na jedną kartę, przemógł swą nieśmiałość i zaczął ją adorować. Okazało się, że on również nie jest jej obojętny” – wspominała jedna z osób odpowiedzialnych za produkcję filmu w rozmowie z „Dobrym Tygodniem”.
Byli wówczas dość medialną parą, ale jak to bywa w takim wypadku, miłość nie przetrwała.

Obecnie aktorka jest w związku z jednym z najlepszych graczy brydża – Tomaszem Winciorkiem.
Dancewicz sama jest członkiem Polskiego Związku Brydża Sportowego. Zdobyła nawet tytuł Mistrza Międzynarodowego, a w 2006 została odznaczona Brązowym Medalem PZBS.

Dużo plotkowało się także o jej romansie z Markiem Konratem. Obydwoje zagrali razem w kilku filmach, ale najbardziej dali się zapamiętać w „Pułkowniku Kwiatkowskim”.
Scena, w której Marek Kondrat płacze przed nagimi piersiami Krysi (red. wcielała się w nią Renata Dancewicz) przeszła do historii polskiego kina.

Kiedy „Pułkownik Kwiatkowski” wyszedł do kin, a zaraz potem TVP wypuściło serial „Ekstradycja”, cała Polska po prostu oszalała na ich punkcie.
Brukowce od razu podłapały temat i zaczęły pisać o ich romansie.

Jak się potem okazało, w tym czasie Renata Dancewicz miała bliską relacje z Konradem, ale Mikołajem – synem Marka.
„Brukowce huczały, że mamy z Markiem romans. Oczywiście nie ma w tym grama prawdy, bo wtedy, kiedy miało dochodzić do mojego rzekomego romansu z Markiem, łupałam w brydża z jego synem” – wyznała autorowi książki „Pierwsze życie Marka Konrata”

Niestety plotki nie wyszły jej na dobre.
Środowisko filmowe uznało, że chciała rozbić rodzinę Marka Kondrata, przez to straciła rolę w „Na dobre i na złe”.
„To bardzo podejrzana sprawa. W każdym razie zagrałam parę dni zdjęciowych, ale ktoś z telewizji stwierdził, że nie podporządkowuję się poleceniom reżysera” – mówiła Dancewicz dla „Świata seriali”.

