One wprost mówią, że nie chcą mieć dzieci! Jedna z nich żałuje: „Nigdy tego nie doświadczę”
Sprawdź, o jakie gwiazdy chodzi!
Coraz więcej aktorów i osób ze świata show-biznesu nie decyduje się na potomstwo. Wśród nich znalazły się takie gwiazdy jak: Miley Cyrus, Dolly Parton, Jennifer Aniston, czy Helen Mirren. Każda z nich świadomie dokonała decyzji, jednak niektóre po wielu latach żałują, że nie zdecydowały się na powiększenie rodziny.
Miley Cyrus to jedna z najpopularniejszych gwiazd, której sława zrodziła się głównie za sprawą głównej roli w serialu Disneya. Już wielokrotnie artystka wspominała, że nie jest pewna co do kwestii posiadania dzieci. Na przestrzeni kilku lat podała kilka powodów swojej decyzji w tym temacie.
„Dopóki nie poczuję, że moje dziecko będzie żyło na ziemi z rybami w wodzie, nie sprowadzę kolejnej osoby” – mówiła w wywiadzie dla „Elle” w 2019
Niedawno ponownie podjęła temat i powiedziała, że jej dzieci zastępują jej fani.
„Patrzę na siebie prawie codziennie w lustrze i mówię:: „Jestem kobietą.” Mam teraz 31 lat i nadal nie wiem, czy chcę mieć dzieci, czy nie. Czuję, że moi fani są w pewnym sensie moimi dziećmi” – wyznała w niedawnej rozmowie z „W Magazine”.
Dolly Parton także nie posiada dzieci i przyznaje, że nigdy nie żałowała tej decyzji. Wraz ze swoim mężem już wiele lat temu zdecydowali, że nie chcą być rodzicami. Piosenkarka country ujawniła w jednym z wywiadów, że cieszy się z faktu, że nigdy nie miała dzieci.
„Wiem, że zabrzmi to jak samolubna, okropna rzecz, ale niemal się cieszę, że nigdy nie miałam dzieci. Martwię się na śmierć o moje małe siostrzenice i siostrzeńców, wnuczki i wnuków. Mój mąż i ja myślimy o sobie jak o swoich dzieciach. On jest moim jedynym dzieckiem, a ja jestem jego jedynym dzieckiem” – mówiła w wywiadzie dla zagranicznego tabloidu.
Kolejną osobą, która nie boi się wypowiadać w temacie braku posiadania dzieci, jest Jennifer Aniston. Gwiazda serialu „Przyjaciele” otwarcie przyznała, że nie chce mieć biologicznych dzieci. W wywiadach sprzed kilku lat mówiła, że najbardziej zależy jej na własnym spełnieniu i skupieniu się na karierze. Aktorka twierdziła, że chce przełamywać tradycyjne oczekiwania dotyczące macierzyństwa.
„Jesteśmy kompletni z partnerem lub bez, z dzieckiem lub bez. Sami decydujemy o tym, co jest piękne, jeśli chodzi o nasze ciała. Ta decyzja należy do nas i tylko do nas. Podejmijmy tę decyzję dla siebie i dla młodych kobiet na tym świecie, które patrzą na nas jako na przykład. Podejmijmy tę decyzję świadomie, poza szumem tabloidów. Nie musimy być mężatkami ani matkami, aby być kompletnymi. Same decydujemy o tym, jak będzie wyglądało nasze „długo i szczęśliwie” – wyznała w rozmowie z Huff Post w 2016 roku.
Jej podejście niemal 6 lat później zmieniło się całkowicie. Podczas wywiadów wspomniała o swoich problemach z płodnością i wyzwaniach, przed którymi stanęła, próbując zajść w ciążę. Aktorka wyznała, że chciałaby mieć dzieci, jednak odpowiedni czas już przeminął. Opowiadała o tym, że żałuje, iż nie zamroziła jajeczek, gdy była młodsza.
Aktorka Jameela Jamil również zdecydowała się zrezygnować z rodzicielstwa. Gwiazda otwarcie przyznaje, że głównym aspektem była jej kariera.
Najbardziej zależało jej, by mieć pełną swobodę pracy. Możliwość podróżowania, nagrywania i pisania o każdej porze dnia i nocy nie byłaby możliwa z dziećmi. Decyzja aktorki na ten moment wydaje się być dla niej bardzo satysfakcjonująca, a co więcej stale owocuje w nowe projekty.
„Udało mi się wypracować to tak, że większość mojej pracy – prasa, podcasty i wywiady – jest wykonywana z mojej sypialni. […] Muszę tylko wybrać, czym zakryję piersi i jestem gotowa do pracy. Moje psy są leniwe, więc o 9 rano wyprowadzamy je na spacer. Potem przez cztery godziny nagrywam podcasty. To naprawdę jest życie. Nie żyję ponad stan – jestem w luksusowej sytuacji, ponieważ zdecydowałam się nie mieć dzieci, więc mogę pracować, kiedy chcę” – wyznała w rozmowie z „Sunday Times”.
Helen Mirren może pochwalić się długą i udaną karierą w Hollywood. Przez wiele lat otwarcie przyznawała, że nienawidziła, gdy mężczyźni mówili jej, żeby zaszła w ciążę.
„To nie było moje przeznaczenie. Wciąż myślałam, że tak będzie, czekając, aż to się stanie, ale nigdy tak się nie stało i nie obchodziło mnie, co ludzie myślą” – mówiła w wywiadzie dla brytyjskiego „Vogue”.
W pewnym momencie przyznała jednak, że żałuje tej decyzji. Prawdą jest, że choć była zaangażowana w wychowanie dzieci swojego męża, głównym powodem jej smutku był fakt, że nigdy nie doświadczy takiego rodzaju miłości, jaką ma matka do swojego biologicznego dziecka.
„Nigdy nie żałowałam, że nie mam dzieci. Cóż, kłamię. Kiedy oglądałam film Parenthood, szlochałam przez około 20 minut. […] Zdałam sobie sprawę, że nigdy tego nie doświadczę i przez około 20 minut szlochałam z powodu utraty tego i faktu, że nigdy tego nie doświadczyłam” – wyznała w tym samym wywiadzie.
Kim Cattrall także nie zdecydowała się na posiadanie dzieci. Mimo iż ma wiele sympatii do nich, sama nigdy nie chciała i nie chce mieć potomstwa.
„Lubię dzieci, ale nie na długo. Myślę, że są urocze, zabawne i słodkie, a potem boli mnie głowa” – powiedziała w wywiadzie dla Advocate w 2008 roku.
W kolejnej rozmowie tym razem z „Guardian” potwierdziła swój zdecydowany wybór. Przyznała, że dzięki tej decyzji mogła w pełni realizować się zawodowo.
„Byłam tak skupiona na mojej karierze, że posiadanie dzieci nigdy tak naprawdę nie stało się dla mnie priorytetem. Nigdy nie czułam, że czegoś mi brakuje” – mówiła.
Kelly Brook to znana brytyjska modelka, prezenterka, a także aktorka. Jej ostatnie wyznanie trafiło na pierwsze strony gazet. Cały szum wokół jej osoby pojawił się chwilę po tym, jak ujawniła, że nie chce powiększać swojej rodziny. W udzielonym wywiadzie stwierdziła, że na ten moment jest zadowolona ze swojego życia z cudownego męża Jeremy’ego oraz ich zwierzaka.
„Mamy naszego małego futrzanego pieska, Teddy’ego, ale nie jestem jeszcze pewna co do posiadania dzieci. […]W tej chwili skupiamy się na pracy i na tym, gdzie chcemy żyć. Bardzo trudno jest myśleć o dzieciach, gdy nie wiesz, gdzie będziesz mieszkać. Musimy być bardziej ustatkowani, zanim zaczniemy o tym myśleć”. – mówiła w jednym z wywiadów.