Wojciech Szczęsny jest MULTIMILIONEREM. Luksusowe posiadłości, samochody…
Piłkarz świętuje dzisiaj 35. urodziny!

Wojciech Szczęsny 18 kwietnia skończył 35 lat i zdecydowanie nie ma powodów do narzekania. Gwiazda FC Barcelony i były bramkarz reprezentacji Polski dorobił się fortuny, inwestuje w luksusowe nieruchomości i jeździ najdroższymi autami świata. A wszystko to u boku Mariny, z którą tworzą jeden z najbardziej stylowych duetów show-biznesowo-sportowych.
Ile będzie zarabiał Wojciech Szczęsny w FC Barcelonie? Jedna z najniższych pensji!

W zestawieniu „Wprost” znalazł się wśród najbogatszych Polaków przed czterdziestką – z majątkiem szacowanym na 166 milionów złotych. Sam Szczęsny mówi jednak bez ogródek:
„Mam więcej niż 100 milionów”, ale to nie one są dziś jego głównym celem. ,,Kiedyś marzyłem o luksusie, teraz doceniam, że mogę pomóc bliskim” – mówił w jednym z wywiadów. Gra w Arabii Saudyjskiej za wielkie pieniądze? Nie dla niego. „Mam inne priorytety niż pogoń za forsą”.

Choć z boiska wciąż nie schodzi, to już ma gotowy plan B. – Lubię pracować głową, nie rękami – żartował w podcaście „WojewódzkiKędzierski”.
Po zakończeniu kariery chce rozwijać biznesy deweloperskie, część z nich łącząc z pasją do architektury. Nie ukrywa: „Chcę działać, nie muszę – ale lubię”.

Związek Mariny i Wojciecha trwa już ponad dekadę, a ślub pary w Grecji w 2016 roku do dziś wspominany jest jako jedna z najbardziej bajkowych ceremonii w polskim show-biznesie.
Media spekulowały, że cała uroczystość mogła kosztować nawet 250 tys. złotych – ale dla Szczęsnych to była tylko rozgrzewka. Od tamtej pory para systematycznie inwestuje w nieruchomości i – jak przystało na ludzi sukcesu – robi to z rozmachem.
Ich warszawska willa przypomina rezydencję z katalogu architektonicznego – ogromne przeszklenia, prywatny ogród z basenem, przestronny salon z designerskimi meblami i pokoje dziecięce jak z bajki. To właśnie tu, w stolicy, para spędza najwięcej czasu, a Marina regularnie pokazuje urywki codzienności w tych luksusowych wnętrzach na Instagramie. Ale to nie jedyna ich baza.
Dom w lesie pod Warszawą to zupełnie inna bajka – jak zdradziła sama Marina, traktują go jako miejsce na weekendowy reset i „ucieczkę od zgiełku”. Otoczenie natury, brak sąsiadów za płotem i cisza, która aż dzwoni w uszach – idealna przestrzeń do odpoczynku z dala od kamer i fleszy.
Kolejnym klejnotem w ich koronie jest hiszpańska posiadłość w Marbelli. Luksusowa willa z widokiem na Morze Śródziemne to spełnienie marzeń o życiu pod palmami – idealne miejsce na rodzinne wakacje, ale też znakomita lokata kapitału. Marina nie raz chwaliła się na Instagramie wschodami słońca prosto z sypialni z panoramicznym widokiem.
A to jeszcze nie wszystko. W 2021 roku para nabyła działkę w Zakopanem, w prestiżowej dzielnicy Ciągłówka. Choć budowa wciąż się nie rozpoczęła – czekają na pozwolenie – plany są imponujące. Projekt nowej rezydencji ma łączyć nowoczesność z tradycyjnym stylem zakopiańskim, czyli drewno i stal w bardzo współczesnym wydaniu. Architekt Jan Karpiel-Bułecka jr. określił ich przyszły dom jako przykład stylu „Zakopane 2.0”. Czyżby nowy trend w luksusowym budownictwie? Jeśli tak, Szczęsni będą jego pionierami.

Szczęsny to fan motoryzacji, ale jak sam mówi – bez przesady. Choć z takim garażem trudno mówić o skromności.
Rolls-Royce Cullinan Black Badge, Bentley Bentayga, Porsche 911, Rolls-Royce Wraith – to tylko część jego kolekcji. W Barcelonie porusza się służbową Cuprą Formentor.
Niedawno z Mariną wystąpił w kampanii marki Omoda & Jaecoo – biznes, styl i motoryzacja w jednym.

Ona – wokalistka i influencerka. On – piłkarz i inwestor. Ich wspólne życie to połączenie sportu, sztuki i luksusu. Mają dwoje dzieci, a każda nowa inwestycja czy kampania reklamowa tylko umacnia ich pozycję w polskim show-biznesie. I choć dla wielu są symbolem luksusu, to sam Szczęsny twierdzi, że „zawsze najważniejsza będzie rodzina”.
W wieku 35 lat już osiągnął więcej niż większość ludzi przez całe życie – i nie zamierza zwalniać.


