Instagram zalały #bananaselfie – o co chodzi z aferą z bananami? Cielecka, Ogrodnik, Warnke protestują
Szykuje się protest przeciw cenzurze bananów.

W ostatnich godzinach Instagram przeżywa zalew zdjęć… z bananami. O co chodzi w akcji #bananaselfie?
#BananaGate – protest przeciwko cenzurze – #bananaselfie
Jeśli w niedzielny poranek zobaczyliście na profilu któregoś ze znajomych jego selfie z bananem, nie myślcie, że wasz kumpel stał się z dnia na dzień sympatykiem tych zdrowych owoców. #Bananaslefie to coś innego – to akcja, której uczestnicy deklarują, że są przeciwko cenzurze. O co codzi?
Gazeta Wyborcza podała, że z Muzeum Narodowego w Warszawie usunięto prace dwóch artystek – Natalii LL i Katarzyny Kozyry. Prace zatytułowane Sztuka konsumcyjna i Pojawienie się Lou Salome. Jedna z prac pokazuje zdjęcia kobiety jedzącej banana. Wyborcza ustaliła, że Ministerstwo Kultury domagało się usunięcia obu projektów z wystawy, ponieważ uznano je za gorszące. I choć resort kultury zaprzecza, jakoby decyzja o usunięciu prac zapadła w wyniku nacisków politycznych, mleko się rozlało.
W związku z tym, że prace zniknęły z Galerii Sztuki XX i XXI wieku MN, w mediach społecznościowych zorganizowano protest, którego finałem ma być spotkanie w poniedziałkowy wieczór przed budynkiem muzem.
Protest przeciw cenzurze. Przynieście banany – apeluje organizatorka wydarzenia.
Tymczasem protest trwa w internecie, przyłączyły się do niego gwiazdy. Wśród osób, które sprzeciwiają się cenzurze w sztuce, są Dawid Ogrodnik, Magdalena Cielecka, Andrzej Saramonowicz i Kasia Warnke.