Bycie modelką może przynieść nie tylko sławę i pieniądze, ale też przede wszystkim dużo rozczarowań.

Wie coś o tym January Jones, która swoją karierę zaczynała właśnie w tym zawodzie.

Miała 18 lat, gdy wyjechała z rodzinnego stanu, Dakoty Południowej, by szukać szczęścia w Nowym Jorku. Nie wyszło, ale czas tam spędzony nie poszedł na marne.

W magazynie W Jones, która obecnie robi wielką karierę jako aktorka (głównie w serialu Mad Men, niebawem zobaczymy ją również w filmie X-Men), wyznała, że bycie modelką uodporniło ją na krytykę.

– Ekscytowała mnie niezależność, ale byłam taka naiwna… Chciałam być po prostu bogata i sławna. Mieszkałam w mieszkaniu niedaleko Empire State Building. W Nowym Jorku były miliony dziewczyn, które chciały zostać modelkami. Po jakimś czasie uodporniłam się na krytykę, co pomogło, kiedy pojechałam do Los Angeles, by zostać aktorką. W modelingu kryteria są czysto estetyczne. Kiedy trafiłam do L.A., nie przejmowałam się już, gdy mówili, że jestem za mała, mam zbyt jasne włosy, jestem zbyt ładna lub nie dość ładna.

Modelką nie została, ale pozuje teraz do sesji zdjęciowych znacznie częściej, niż niektóre \”dziewczyny z branży\”. Kto by pomyślał?

&nbsp