Jennifer Lopez walczy właśnie z byłym mężem w sądzie.

A ma o co, bo Ojani Noa jest w posiadaniu zdjęć i nagrań, o których gwiazda wolałaby zapomnieć.

Jeden z filmów przedstawia gwiazdę, jak „publicznie obnaża swe genitalia\”. Na nagraniu widzimy Lopez jeżdżącą po kubańskich ulicach na skuterku w rozkroku i bez bielizny.

Ponoć wszystko widać bardzo, bardzo dokładnie. Noa chce dowieść przed sądem, że nagranie nie jest prywatne, bo Lopez pokazała wszystko na ulicy przypadkowym przechodniom.

Póki jednak sprawa jest w toku, żadna taśma raczej nie wyjdzie na jaw. Możliwe jednak, że sąd przyzna Ojaniemu rację w tej kwestii. A Lopez będzie musiała przełknąć gorzką pigułę kompromitacji.